(RIA Novosti/BiznesAlert.pl/Piotr Stępiński/Patrycja Rapacka)
Jak poinformował prezydent Armenii Serż Sarkisjan podczas spotkania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem strony podpisały porozumienie w sprawie ceny dostaw gazu od Gazpromu dla Ormian.
– Dzisiaj (7.09) podpisaliśmy porozumienie z ministerstwem energetyki, które pozwala na obniżenie ceny gazu o 25 dolarów do poziomu 165 dolarów – powiedział Sarkisjan.
Resorty energetyki stron podpisały także protokół wprowadzający zmiany do międzyrządowej umowy dotyczącej warunków kupna-sprzedaży akcji i dalszej działalności ArmRosGaz.
– Dokumenty odzwierciedlają osiągnięte wcześniej uzgodnienia o obniżeniu z dniem 1 stycznia 2016 roku ceny na rosyjski gaz uwzględniające wstąpienie Armenii do Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej – cytuje agencja RIA Novosti.
Jak informował w kwietniu BiznesAlert.pl, Erywań osiągnął porozumienie z rosyjskim Gazpromem w kwestii obniżenia ceny dostaw gazu dla Armenii z obecnych 189 do poziomu 165 dolarów za 1000 m³. Erywań starał się o obniżkę surowców, ze względu na podniesienie kosztów prowadzenia armeńskich gospodarstw domowych wynikającego z dewaluacji waluty krajowej.
Warto zwrócić uwagę, że według agencji Interfax w 2014 roku Polska płaciła 379 dolarów za 1000 m3 czyli ponad dwa razy więcej, niż obecnie będzie płacić Armenia. Rosja tłumaczy niskie ceny dostaw dla państw, jak Armenia czy Białoruś kilkoma względami: problemami ekonomicznymi sprawiającymi, że Gazprom musi subsydiować ceny dla takich krajów, bliskimi relacjami politycznymi i wysokim poziomem integracji, na przykład poprzez Unię Celną.
W wywiadzie dla prasy prezes spółki-córki Gazpromu działającej na terenie Armenii Karen Karapetian powiedział, że jego firma zrobi wszystko, by uniknąć wzrostu cen gazu. W grudniu 2013 r. Gazprom podpisał kontrakt z Gazprom Armenia na dostawy gazu w okresie 2014-2018. Według porozumienia, Gazprom dostarczy do 2,5 mld m³ gazu każdego roku. Ceny gazy będą determinowane przez wyznaczniki cenowe ustalone według rosyjskich schematów cen gazu (1 $ – 471.21 dram).
Ostatnia sytuacja finansowania Gazpromu jest na tyle ciężka, że można zaobserwować działania monopolisty w zakresie minimalizowania strat i redukcji kosztów związanych z kosztami produkcji jak i eksportu surowców. Szerzej o tej sprawie Biznesalert.pl pisał w swoim komentarzu z 2 kwietnia.
W przypadku państwa armeńskiego, planowana jest redukcja strat ponoszonych w systemie transportowym z poziomu 4 % do 2 %. Prezes Gazprom Armenia, Hrant Tadevosyan, powiedział, że straty Gazpromu są spowodowane przede wszystkim wadliwością zużytej infrastruktury, która jest eksploatowana od 35-40 lat. System transportu wymaga pilnej, gruntowej renowacji i inwestycji, które mogą doprowadzić do wzrostu cen gazu jednak prezes podkreślił, że wzrost cen gazu w takiej sytuacji wydaje się „nieodpowiedni”. Arka podaje, że budowa jednego kilometra gazoociągu kosztuje około 1 mln $.
Gazprom Armenia ponadto poinformował, że do tej pory w armeński system przesyłowy zainwestował od 2005 r. około 9 mld dram. Koncern liczy także na to, że 2015 roku zdobędzie dodatkowo 5 tysięcy odbiorców gazu.
