icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Rosja obawia się, że droższa ropa wesprze rewolucję łupkową

Ministrowie energetyki Arabii Saudyjskiej i Rosji spotkali się w Rijadzie by rozmawiać o rosnących cenach ropy i ewentualnemu ograniczeniu porozumienia naftowego.

– Podczas spotkania omówiliśmy obecną sytuację, jej perspektywy i dalsze akcje, które możemy podjąć w ramach porozumienia – powiedział minister energetyki Rosji Aleksander Nowak. – Jeśli mowa o poluzowaniu warunków, to jest to możliwe, ale musi wynikać z pogłębionej analizy sytuacji. Generalnie, jesteśmy wystarczająco elastyczni – dodał.

Porozumienie zakłada skoordynowaną obniżkę wydobycia ropy naftowej przez kraje sygnatariuszy, czyli członków kartelu OPEC oraz jedenastu producentów spoza niego, w tym Rosji. Redukcja o 1,8 mln baryłek dziennie została osiągnięta, a obecnie jest zrealizowana w 150 procentach. Jej celem była podwyżka cen ropy w okresie kryzysu jej cen notowanym od końca 2014 roku. Obecnie baryłka podrożała do około 80 dolarów, co przekroczyło oczekiwania sygnatariuszy. Powodem jest niestabilność na Bliskim Wschodzie i Wenezueli.

– 80 dolarów to dużo więcej, niż się spodziewaliśmy. To dla nas niespodzianka i coś niespodziewanego – powiedział Nowak gazecie Financial Times. – Nie można powiedzieć, że wyższe ceny ropy są zawsze dobre dla producentów. Kiedy są zbyt wysokie, rynek się przegrzewa i następuje destabilizacja, a potem nadwyżka dostaw – stwierdził Rosjanin. – Wiele krajów partycypujących w porozumieniu obawia się, że zbyt wysokie ceny będą stymulować zwiększone inwestycje w wydobycie ropy łupkowej w USA, co może w przyszłości doprowadzić do nadwyżki produkcji i ponownego spadku cen – podsumował.

Financial Times/Wiedomosti/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: OPEC wpada w pułapkę cenową

Ministrowie energetyki Arabii Saudyjskiej i Rosji spotkali się w Rijadzie by rozmawiać o rosnących cenach ropy i ewentualnemu ograniczeniu porozumienia naftowego.

– Podczas spotkania omówiliśmy obecną sytuację, jej perspektywy i dalsze akcje, które możemy podjąć w ramach porozumienia – powiedział minister energetyki Rosji Aleksander Nowak. – Jeśli mowa o poluzowaniu warunków, to jest to możliwe, ale musi wynikać z pogłębionej analizy sytuacji. Generalnie, jesteśmy wystarczająco elastyczni – dodał.

Porozumienie zakłada skoordynowaną obniżkę wydobycia ropy naftowej przez kraje sygnatariuszy, czyli członków kartelu OPEC oraz jedenastu producentów spoza niego, w tym Rosji. Redukcja o 1,8 mln baryłek dziennie została osiągnięta, a obecnie jest zrealizowana w 150 procentach. Jej celem była podwyżka cen ropy w okresie kryzysu jej cen notowanym od końca 2014 roku. Obecnie baryłka podrożała do około 80 dolarów, co przekroczyło oczekiwania sygnatariuszy. Powodem jest niestabilność na Bliskim Wschodzie i Wenezueli.

– 80 dolarów to dużo więcej, niż się spodziewaliśmy. To dla nas niespodzianka i coś niespodziewanego – powiedział Nowak gazecie Financial Times. – Nie można powiedzieć, że wyższe ceny ropy są zawsze dobre dla producentów. Kiedy są zbyt wysokie, rynek się przegrzewa i następuje destabilizacja, a potem nadwyżka dostaw – stwierdził Rosjanin. – Wiele krajów partycypujących w porozumieniu obawia się, że zbyt wysokie ceny będą stymulować zwiększone inwestycje w wydobycie ropy łupkowej w USA, co może w przyszłości doprowadzić do nadwyżki produkcji i ponownego spadku cen – podsumował.

Financial Times/Wiedomosti/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: OPEC wpada w pułapkę cenową

Najnowsze artykuły