Rosja wycofała się z tzw. inicjatywy zbożowej. 218 statków jest zablokowanych na Morzu Czarnym i oczekuje dalszych decyzji.
Rosja zerwała kolejną umowę. Tym razem uderza w transport żywności
Moskwa zerwała inicjatywę zbożową przed końcem umowy. W konsekwencji działań Putina, na Morzu Czarnym znajduje się 218 statków, które czekają na wpłynięcie do portu lub możliwość dalszego transportu. To kolejny sabotaż Federacji Rosyjskiej w ostatnim czasie, po tym, jak wojska rosyjskie zniszczyły około 40 procent infrastruktury energetycznej Ukrainy.
Ministerstwo infrastruktury Ukrainy poinformowało, że kraj nie ma pozwolenia od Wspólnego Centrum Koordynacyjnego na przepłynięcie bezpiecznym korytarzem i przeprowadzenie inspekcji oczekujących statków. Tych, które mogą wypłynąć dalej i czekają na kontrolę jest 95, natomiast 101 z 218 oczekuje inspekcji, żeby w ogóle wpłynąć do portów Ukrainy.
Organizacja Narodów Zjednoczonych, Turcja oraz Ukraina zgodziły się 30 października, na odblokowanie 14 statków. Trzy delegacje podjęły decyzje o inspekcji dla 40 statków, która ma być przeprowadzona 31 października, podaje Reuters.
Rosja zerwała inicjatywę zbożową, która zawartą 22 lipca w Stambule. Porozumienie między Rosją a Ukrainą, Turcją i ONZ odblokowywało eksport zbóż z ukraińskich portów przez Morze Czarne i wody Tureckie. Umowa miała trwać do 19 listopada. – Prezydent (Władimir) Putin musi przestać wykorzystywać żywność jako broń i musi zakończyć swoją nielegalną wojnę przeciwko Ukrainie – podkreśliła rzeczniczka NATO Oana Lungescu. Prezydent Ukrainy zaznacza, że Rosja rozpoczęła sabotaż transportu żywności jeszcze we wrześniu.
Polska Agencja Prasowa/Maria Andrzejewska
Rosja oskarża Brytyjczyków o sabotaż Nord Stream 1 i 2. Czy to owoc sporu na Kremlu?
