Według ministra energetyki Rosji Aleksandra Nowaka, Rosja może wysłać przez swoje porty od czterech do sześciu milionów ton białoruskich produktów naftowych. Wcześniej Nowak mówił, że możliwości sięgają czterech milionów ton rocznie.
Miliony ton
– Nasz północny klaster portów morskich ma wolne moce przerobowe. Dotyczy to portów w Primorsku, Petersburgu i Ust Łudze. Obecnie trwa opracowywanie warunków takich wysyłek. Wolumeny mogą się wahać od czterech do sześciu milionów ton produktów rocznie – powiedział Nowak w wywiadzie dla Rossija-24.
Według Nowaka porozumienie w tej sprawie zostanie wkrótce osiągnięte.
Przekierowanie wysyłki produktów naftowych z portów bałtyckich Litwy i Łotwy do rosyjskich ma być odpowiedzią Mińska na wprowadzone sankcje po nieuznanych przez społeczność międzynarodową wyborach prezydenckich na Białorusi.
IZ/Mariusz Marszałkowski
Marszałkowski: Czy Łukaszenka porzuci rewers naftowy z Polski za poparcie Putina?