Trwa atak Rosji na Ukrainę. Prezydent Władimir Putin wypowiedział wojnę w celu „denazyfikacji” tego kraju. Trwają ataki na duże miasta. Ropa Brent w kontraktach intraday kosztuje już ponad 101 dolarów.
Oficjele NATO przekazali agencji Reuters, że w ich przekonaniu ruszyła inwazja Rosji na Ukrainę. W mediach pojawiają się informację o operacji rosyjskich sił specjalnych na lotnisku w Kijowie, atakach lotniczych i rakietowych w całym kraju. Putin grozi każdemu podmiotowi, który będzie się angażował w wojnę na Ukrainie konsekwencjami nieznanymi w historii.
USA i Unia Europejska mają ogłosić pełny pakiet sankcji wobec Rosji za atak na Ukrainę. Uwzględnia uderzenie w sektor bankowy, energetyczny i zbrojeniowy. Może przynieść konsekwencje gospodarce europejskiej. Rozważane są sankcje na dostawy surowców: gazu, ropy i węgla.
Rada Europejska przyjęła 23 lutego rozporządzenie o sankcjach wobec Rosji za podważanie integralności terytorialnej Ukrainy. Chodzi o przywrócenie ograniczeń z 2014 roku, kiedy Rosjanie nielegalnie zajęli Krym. To grunt pod wspólne działanie Unii Europejskiej i USA.
Unia Europejska zamraża wszelkie środki finansowe i zasoby gospodarcze pod kontrolą Rosji. Nie udostępni jej środków finansowych ani gospodarczych. Odstępstwa są możliwe tylko w określonych warunkach, na przykład w celu wygaszenia współpracy do 24 sierpnia tego roku rozpoczętej przed 23 lutego.
Prezydent USA Joe Biden zapowiedział wprowadzenie pełnego pakietu sankcji wobec Rosji 24 lutego. Ma spotkać się wtedy z przywódcami G7 i sojusznikami z NATO. – Będziemy nadal zapewniać wsparcie i asystę Ukrainie oraz narodowi ukraińskiemu – podał w komunikacie.
Cena ropy Brent w kontraktach intraday na giełdzie londyńskiej ICE przebiła 101 dolarów za baryłkę po raz pierwszy od 2014 roku.
Wojciech Jakóbik