Rosyjski dziennikarz apeluje o atak na Baltic Pipe

7 kwietnia 2023, 07:15 Alert

Dziennikarz wojskowy Michaił Markelow z Rosji apeluje o atak odwetowy jego kraju na gazociągi z Norwegii do Polski oraz Wielkiej Brytanii, w tym Baltic Pipe.

Wyciek gazu z Nord Stream 1 i 2. Fot. Forsvaret.
Wyciek gazu z Nord Stream 1 i 2. Fot. Forsvaret.

– Kiedy ataki terrorystyczne wstrząsnęły Rosją w latach dziewięćdziesiątych, terroryści został złapani lub zlikwidowani, także na terytorium innych krajów. Czy wysadzenie gazociągów Nord Stream 1 i 2 nie było atakiem terrorystycznym – napisał Markelow na Telegramie, cytowany przez media rosyjskie.

– Tak, ludzie nie zginęli w ataku, ale nasz kraj stracił miliardy. Teraz słyszymy o prawie międzynarodowym, a także o tym, że nie możemy wziąć udziału w śledztwie. Nie mamy zgody? Co z tego? Jaka powinna być odpowiedź? Będziemy rozmawiać o prawie z państwami, które dokonały tego ataku terrorystycznego? – napisał Markelow. Odniósł się w ten sposób do tezy sugerowanej przez Kreml, jakoby za sabotażem Nord Stream 1 i 2 stały służby zachodnie. Rosjanie mówili najpierw o brytyjskim MI6, a potem amerykańskiej CIA. Teraz są szerzone teorie o zaangażowaniu Ukrainy oraz Polski.

Markelow zwraca uwagę na gazociągi Langeled z Norwegii do Wielkiej Brytanii oraz Baltic Pipe z Norwegii do Polski. Te magistrale razem mają przepustowość porównywalną z Nord Stream 1 i 2, a zatem według cytowanego Rosjanina są dobrym celem ataku. Jego zdaniem Rosja powinna je zaatakować, a potem uznać, że to nie jej sprawka, apelując o międzynarodowe śledztwo. – To nie będzie zemsta, ale nieuchronna odpłata – napisał na Telegramie.

To reakcja na decyzję Rady Bezpieczeństwa ONZ, która nie zgodziła się na międzynarodowe śledztwo w sprawie sabotażu Nord Stream 1 i 2. Sugestia Markelowa spotkała się z mieszanymi komentarzami rosyjskich analityków, z których niektórzy poparli pomysł, a inni ostrzegali przed eskalacją.

EA Daily/Wojciech Jakóbik

Kto wysadził Nord Stream 1 i 2 – no kto? Spięcie