icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Co Rosji po gazie, skoro nie ma turbin?

Kommiersant ustalił, że firmy wytwarzające energię w Rosji poprosiły resort energii o obniżkę celów redukcji zużycia paliwa w elektrociepłowniach przez niedobór turbin zablokowanych przez sankcje zachodnie za inwazję na Ukrainie.

Redukcja zużycia paliwa dzięki większej efektywności pracy zapisana w strategii energetycznej Rosji nie będzie możliwa ze względu na niedobór turbin produkcji zachodniej,  które nie docierają do tego kraju przez sankcje Zachodu za inwazję na Ukrainie. Sprawa była już tematem obrad państwowej komisji do spraw energetyki i zgłaszana przez Radę Producentów Energii w Rosji.

Strategia zakłada, że wskaźnik zużycia paliwa na kilowatogodzinę spadnie ze średniej 306,2 g na kilowatogodzinę w 2019 roku do 285 w 2024 roku i 255 w 2035 roku. Jednakże sankcje nie pozwalają na produkcję seryjną turbin gazowych wyższej wydajności pozwalającą zwiększać efektywność spalania gazu w elektrociepłowniach. Sankcje utrudniają także finansowanie i zmniejszają atrakcyjność inwestycji tego typu.

Sergiej Rożenko z ośrodka Kept cytowany przez Kommiersant szacuje, że realizacja celu efektywności w wysokości 285 gram na kilowatogodzinę wymagałaby, aby park elektrociepłowni składał się w połowie lub dwóch trzecich z jednostek z zamkniętym cyklem gazowym CCGT. To technologia do której dostęp jest ograniczony przez sankcje.

Oznacza to, że Rosjanie zasobni w gaz ziemny będą mieli problem z jego efektywnym wykorzystaniem w energetyce ze względu na sankcje wprowadzone po inwazji rosyjskiej na Ukrainie rozpoczętej w lutym 2022 roku.

Kommiersant / Wojciech Jakóbik

Rosja grozi zakręceniem kurka, a Scholz ogląda turbinę Nord Stream 1

Kommiersant ustalił, że firmy wytwarzające energię w Rosji poprosiły resort energii o obniżkę celów redukcji zużycia paliwa w elektrociepłowniach przez niedobór turbin zablokowanych przez sankcje zachodnie za inwazję na Ukrainie.

Redukcja zużycia paliwa dzięki większej efektywności pracy zapisana w strategii energetycznej Rosji nie będzie możliwa ze względu na niedobór turbin produkcji zachodniej,  które nie docierają do tego kraju przez sankcje Zachodu za inwazję na Ukrainie. Sprawa była już tematem obrad państwowej komisji do spraw energetyki i zgłaszana przez Radę Producentów Energii w Rosji.

Strategia zakłada, że wskaźnik zużycia paliwa na kilowatogodzinę spadnie ze średniej 306,2 g na kilowatogodzinę w 2019 roku do 285 w 2024 roku i 255 w 2035 roku. Jednakże sankcje nie pozwalają na produkcję seryjną turbin gazowych wyższej wydajności pozwalającą zwiększać efektywność spalania gazu w elektrociepłowniach. Sankcje utrudniają także finansowanie i zmniejszają atrakcyjność inwestycji tego typu.

Sergiej Rożenko z ośrodka Kept cytowany przez Kommiersant szacuje, że realizacja celu efektywności w wysokości 285 gram na kilowatogodzinę wymagałaby, aby park elektrociepłowni składał się w połowie lub dwóch trzecich z jednostek z zamkniętym cyklem gazowym CCGT. To technologia do której dostęp jest ograniczony przez sankcje.

Oznacza to, że Rosjanie zasobni w gaz ziemny będą mieli problem z jego efektywnym wykorzystaniem w energetyce ze względu na sankcje wprowadzone po inwazji rosyjskiej na Ukrainie rozpoczętej w lutym 2022 roku.

Kommiersant / Wojciech Jakóbik

Rosja grozi zakręceniem kurka, a Scholz ogląda turbinę Nord Stream 1

Najnowsze artykuły