– Transnieft nie otrzymał w styczniu wniosków z Kazachstanu o dostawy ropy systemem rurociągów Przyjaźń do Niemiec, takie decyzje podejmuje rosyjskie ministerstwo energetyki – powiedział doradca prezesa spółki Igor Demin. Wcześniej Reuters podał, że że rząd Kazachstanu, w związku z planami władz niemieckich dostarczania ropy rurociągiem Przyjaźń, wystąpił o zgodę Transnieftu na transport 20 tysięcy ton surowca ze złoża Karaczaganak w Kazachstanie.
Ropociąg Przyjaźń a kazachska ropa
– Nie otrzymaliśmy żadnych próśb od naszych kazachskich kolegów za styczeń o przepompowanie jakichkolwiek ilości w tranzycie z Kazachstanu do Niemiec. Decyzję o tranzycie zgodnie z obecnymi zasadami podejmuje ministerstwo energii – powiedział Demin. Według niego styczniowy harmonogram dostaw został już ustalony, a jego drobne zmiany będą możliwe dopiero w połowie miesiąca, po otrzymaniu stosownych wniosków w pierwszych tygodniach stycznia.
Niemcy poinformowały we wrześniu, że będą prowadzić rozmowy z Kazachstanem w sprawie zakupu ropy, która miałaby być transportowana rurociągiem Przyjaźń, aby zapewnić dodatkowe dostawy na potrzeby Rafinerii Schwedt i zastąpić dostawy z Rosji. Teraz Kazachstan korzysta z tranzytu przez „Przyjaźń”, wysyłając około 10 mln ton ropy do portu w Ust-Łudze.
Transnieft podał, że aby zwiększyć tranzyt, Kazachstan potrzebuje politycznej decyzji rosyjskiego rządu. Technicznie możliwe jest zwiększenie tranzytu jedynie o 3-5 mln ton, podczas gdy Federacja Rosyjska dostarczała do Niemiec ok. 20 mln ton.
Ropa z Kazachstanu miałaby trafiać do niemieckiej Rafinerii Schwedt w ramach odejścia Niemiec od dostaw ropy z Rosji. Dostawy miałyby być realizowane za pomocą Ropociągu Przyjaźń biegnącego przez Polskę.
Reuters/Prime/Michał Perzyński
Rosja mięknie wobec strat na rynku gazu i ropy, więc może kusić Polskę