Prezydent Rosji Władimir Putin uruchomił dostawy gazu na Krym. Jest to kolejny etap próby energetycznego uniezależnienia półwyspu od Ukrainy której Rosja odebrała półwysep poprzez nielegalną aneksję.
– Jest to kolejna, ważna decyzja dla rozwoju Krymu. Dostawy rosyjskiego gazu na półwysep krymski pozwolą stworzyć nową sytuację z punktu widzenia rozwoju gospodarczego – powiedział prezydent.
Magistrala liczy 358,7 km a jej przepustowość to 2,5 mld m3 gazu rocznie.
Przypomnijmy, że w trakcie corocznej konferencji z dziennikarzami 23 grudnia rosyjski prezydent poinformował o zakończeniu przez Czernemoreneftegaz prace nad wspomniany połączeniem gazowym i zapowiedział uruchomienie dostaw gaz w ciągu kilku dni.
Putin mówił również, że na okupowanym terytorium Rosja kontynuuje budowę dwóch elektrowni o mocy 470 MW. Po oddaniu ich do eksploatacji moce wytwórcze na Krymie wyniosą 1900-1950 MW. – Jeżeli poziom zużycia wynosi 1100-1200 MW, to mamy dodatkową rezerwę dla rozwoju Krymu w postaci ok. 800 MW – powiedział Putin.
Obecnie okupowany przez Moskwę półwysep jest połączony z kontynentalną częścią Rosji czterema nitkami mostu elektronergetycznego. Dwie pierwsze zostały oddane do eksploatacji w grudniu 2015 roku. Trzecia nitka o mocy 200 MW została uruchomiona 14 kwietnia 2016 roku. Z kolei czwartą nitkę o mocy 200 MW uruchomiono 11 maja 2016 roku. Integracja systemu energetycznego Krymu z systemem rosyjskiego okupanta ma zakończyć się do 1 kwietnia 2017 roku, choć ministerstwo energetyki nalega, aby proces ten został zakończony możliwie jak najszybciej.
Reuters/RIA Novosti
AKTUALIZACJA: 27.12.2017 r. godz. 14:49