Narodowe Strategie Bezpieczeństwa wielkich potęg mają zwykle duże grono odbiorców. Jednak Władimir Putin powinien mieć nadzieję, że dokument ten przeczytają jego obywatele, bo międzynarodowa opinia publiczna nie będzie ani zaskoczona, ani bardziej poinformowana.
Oficjalne źródła rosyjskie podają, że Putin wkroczył na drogę aktywnej polityki, która ma na celu zapobiec izolacji jego kraju na arenie międzynarodowej, jednak w rzeczywistości, dokument ten zawiera założenie, że Rosja nie będzie w stanie długoterminowo konkurować ze swoimi nowymi przeciwnikami.
Jako główne zagrożenie dla bezpieczeństwa uznane zostało USA wraz z sojusznikami z NATO, z którymi relacje znacznie się pogorszyły po aneksji Krymu. Dokument jest oparty na wierze, że wszystkie tak zwane „kolorowe” rewolucje, w tym ta na Ukrainie, zostały spowodowane nie tylko przez obce służby, ale i radykalne ruchy społeczne, polityczne i religijne, a także organizacje pozarządowe.
Strategia wskazuje na rosnące zagrożenie ze strony NATO mówiąc o rozwoju militarnym sojuszu, nie zważając na to, że nastąpił on w reakcji na aneksję Krymu i zwiększenie aktywności wojsk rosyjskich, a sama Moskwa wydaje względem PKB na zbrojenia dwukrotnie więcej.
Co do broni nuklearnej to nie nastąpiły tutaj znaczące zmiany od czasów doktryny Gerasimova. Zostanie ona użyta tylko w wypadku gdy zawiodą inne, niemilitarne opcje.
Autorzy dokumentu przyznają, że rosyjska gospodarka nie jest w najlepszym stanie, a zachodnie sankcje jej zaszkodziły.
Źródło: National Interest