W okupowanym Doniecku eksplodował samochód, w którymi znajdowali się komendant rosyjskiej kolonii karnej w Ołeniwce Siergiej Jewsiukow i jego żona – powiadomił portal Ukrainska Prawda, powołując się na rosyjskie media i sieci społecznościowe. W 2022 roku w tym więzieniu zginęło kilkudziesięciu ukraińskich jeńców wojennych.
Wcześniej rosyjskie kanały na Telegramie donosiły, że na skutek wybuchu pojazdu zginął komendant więzienia w Ołeniwce Siergiej Jewsiukow, a jego żona znajduje się w szpitalu w stanie ciężkim – oderwało jej nogę. Tych doniesień nie potwierdziły władze Ukrainy ani Rosji.
W lipcu br. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) informowała, że skierowała zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłe kierownictwo kolonii w Ołeniwce, które było zamieszane w śmierć pojmanych ukraińskich żołnierzy.
Chodzi o kolaboranta i byłego szefa tzw. kolonii DRL Wołnowacha we wsi Ołeniwka, Siergieja Jewsiukowa, oraz jego byłego pierwszego zastępcę Dmytra Nejołowa. Według śledczych obaj oskarżeni sprawowali funkcje w więzieniu 29 lipca 2022 roku, czyli w czasie, gdy Rosjanie ostrzelali tę placówkę.
W Ołeniwce w okupowanej części obwodu donieckiego zginęło wówczas co najmniej 53 ukraińskich jeńców wojennych, a ponad 70 zostało ciężko rannych. W obozie znajdowali się m.in. obrońcy zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu. W ocenie władz w Kijowie był to celowy akt terroru zorganizowany przez Rosjan.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy informował, że Rosjanie ostrzelali więzienie w celu ukrycia tortur i zabójstw ukraińskich jeńców wojennych. Strona ukraińska ujawniła również, że przechwycono komunikaty wskazujące na winę Rosjan, m.in. najemników z Grupy Wagnera.
Biznes Alert / PAP
Analityk OSW dla Biznes Alert: Drony wbiły wojnę na Ukrainie w ziemię