Wywiad brytyjski ustalił, że Rosja będzie zmuszona podnieść podatki, by kontynuować wydatki na wojnę na Ukrainie. Grozi jej stagnacja gospodarcza i rozwój napędzany jedynie przez sektor wojskowy.
– Rosja ogłosiła ostatnio podwyżki podatków, które prawie na pewno zostaną wykorzystane do finansowania rosnących zobowiązań finansowych, w tym wojny na Ukrainie. Zmiana podatków ma przynieść dodatkowe przychody 2,6 bln rubli (29 mld dolarów) w 2025 roku – podsumowuje wywiad Wielkiej Brytanii Defence Intelligence. Podatek od osób prawnych ma wzrosnąć z 20 do 25 procent, a najwyższy próg podatku dochodowego ma zostać podniesiony z 15 do 22 procent.
Wydatki rządowe mają wzrosnąć w 2024 roku o 15 procent rok do roku i rosnąć dalej w przyszłości, głównie przez konieczność finansowania wojny, a także osłon socjalnych oraz rozbudowy infrastruktury. – Zwiększone obciążenie podatkowe w biznesie prawdopodobnie ograniczy przyszłe inwestycje w sektorze niemilitarnym. Wzrost gospodarczy Rosji wysoce prawdopodobnie będzie napędzany wysokimi inwestycjami państwowymi w sektor militarny. Mimo to inwestycje poza nim są w stagnacji. Sektor militarny monopolizuje także dostępną siłę roboczą. Dodatkowe koszty prawie na pewno wstrzymają dalsze inwestycje prywatne poza sektorem militarnym – kwituje wywiad brytyjski.
Inwazja Rosji na Ukrainie trwa od lutego 2022 roku. Kreml nie osiągnął wszystkich celów, ale okupuje tereny na wschodzie oraz południu terytorium ukraińskiego. Zachód wprowadza kolejne sankcje ograniczające przychody Kremla oraz możliwość prowadzenia wojny: w sektorze obronnym, energetycznym i bankowym. Rosja wciąż notuje dodatni wzrost Produktu Krajowego Brutto, ale jest on napędzany głównie przez sektor militarny. PKB Rosji spadlo o 2,1 procent w 2022 roku, ale wzrosła o 3,6 procent w 2023 roku. Wzrost PKB w 2024 roku jest szacowany na 2,5 procent.
Defence Intelligence / Wojciech Jakóbik