Według niezależnego białoruskiego projektu medialnego Białruskij Hajun, Rosja po zakończonych ćwiczeniach sił powietrznych Białorusi i Rosji pozostawiła swój kontyngent lotniczy na białoruskich lotniskach wojskowych. Oznacza to wzmocnienie dotychczasowych sił rozmieszczonych w tym kraju.
Siły Powietrzne Rosji rozmieściły na terenie Białorusi swoje samoloty i śmigłowce w ramach prowadzonych od 16 stycznia do 1 lutego ćwiczeń lotniczych z wojskami Białorusi. Wśród przebazowanych samolotów znalazły się m.in bombowce frontowe Su-34, myśliwce Su-30 oraz Su-35 oraz śmigłowce Mi-8 oraz Mi-35. Po zakończeniu ćwiczeń nie odnotowano powrotu rosyjskich maszyn do macierzystych baz na terenie Rosji.
Rosja jednocześnie regularnie podrywa samoloty Mig-31K, które są zdolne do przeprowadzania uderzeń rakietowych na cele ukraińskie z wykorzystaniem pocisków balistycznych Kindżał. Rakiety te są trudne do wykrycia i zestrzelenia przez ukraińską obronę powietrzną.
Na terenie Białorusi na stałe obecnie stacjonuje grupa wojsk rosyjskich, które szkolą się w ramach mobilizacji. Według danych, co najmniej 10 tys. rosyjskich żołnierzy jest rozmieszczonych w ramach regionalnego zgrupowania wojskowego Rosji i Białorusi, które zostało uformowane na jesieni zeszłego roku.
Białaruskij Hajun/Mariusz Marszałkowski
Marszałkowski: Rozpędzona machina wojenna Rosji ma zadyszkę (ANALIZA)