Premier Michaił Miszustin podpisał rządowy dekret blokujący możliwość importu gotowych produktów naftowych do Rosji. Zakaz ma obowiązywać do pierwszego października bieżącego roku.
Zakaz taniego paliwa
W poniedziałek Miszustin podpisał dekret zakazujący importu benzyny, oleju napędowego oraz paliwa lotniczego. Pomysł zablokowania importu pojawił się na początku kwietnia, kiedy okazało się, że ceny gotowych produktów naftowych są niższe poza granicami Rosji i pojawiło się ryzyko, że zaczną zalewać rosyjski rynek. Ceny na stacjach paliw w Rosji nie uległy zmniejszeniu ze względu na konstrukcję podatkową.
Takie ograniczenie ma na celu ochronę rosyjskich rafinerii przed tanim, zagranicznym surowcem. Wcześniej na podobny krok zdecydował się Kazachstan, który również zablokował możliwość importu gotowych produktów naftowych.
Według ministra energetyki Rosji Aleksandra Nowaka, kwietniowy popyt ropy w Rosji spadł o ponad 40 procent.
TASS/ Mariusz Marszałkowski
