icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Rosja zjada swój naftowy ogon

Kommiersant ustalił, że Rosjanie będą łatać budżet tnąc wydatki firm naftowych na inwestycje w wyczerpane złoża ropy, które mogą służyć odbudowie spadającego wydobycia. To ono jest źródłem przychodów tych firm.

Resort finansów Rosji ma rozważać usunięcie obniżki podatku od wydobycia o 20 procent przysługującej złożom zczerpanym, które odpowiadają za ponad jedną czwartą produkcji ropy rosyjskiej. Ten ruch może dać budżetowi rosyjskiemu dodatkowe 460 mld rubli w trzy lata, ale uderzy także w plany firm naftowych, które miały dzięki uldze łatwiej odbudowywać wydobycie.

Kolejny ruch Kremla uderzający w firmy naftowe, to obniżka rabatu Urals względem mieszanki Brent decydującego o marżach ze sprzedaży ropy rosyjskiej. Firmy będą płacić podatki w uzależnieniu od notowań europejskiej mieszanki Brent zamiast Urals, jeżeli gatunek rosyjski będzie zbyt tani. Limit przeceny Urals względem Brent miał wynosić maksymalnie 34 dolary w kwietniu, od lipca 25 dolarów, a od września 20 dolarów. Tymczasem Brent jest notowany za około 70 dolarów, a Urals – 50 dolarów. Jeżeli limit zostanie przekroczony firmy rosyjskie będą sprzedawać ropę w cenie Urals i płacić podatek uzależniony od Brent, tracąc coraz więcej pieniędzy na inwestycje w wydobycie.

Rosjanie muszą szukać nowych źródeł przychodów przez sankcje zachodnie za inwazję na Ukrainie na czele z ceną maksymalna ustaloną przez G7, Unię Europejską i Australię. Obniża ona przychody ze sprzedaży mieszanki Urals. Przychody Rosji ze sprzedaży węglowodorów spadły w pierwszych pięciu miesiącach o prawie 50 procent w stosunku do tego samego okresu w 2022 roku. Deficyt budżetowy sięga 3 bln rubli.

Kommiersant / Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Dzień Zwycięstwa pod znakiem implozji energetycznej Rosji (ANALIZA)

Kommiersant ustalił, że Rosjanie będą łatać budżet tnąc wydatki firm naftowych na inwestycje w wyczerpane złoża ropy, które mogą służyć odbudowie spadającego wydobycia. To ono jest źródłem przychodów tych firm.

Resort finansów Rosji ma rozważać usunięcie obniżki podatku od wydobycia o 20 procent przysługującej złożom zczerpanym, które odpowiadają za ponad jedną czwartą produkcji ropy rosyjskiej. Ten ruch może dać budżetowi rosyjskiemu dodatkowe 460 mld rubli w trzy lata, ale uderzy także w plany firm naftowych, które miały dzięki uldze łatwiej odbudowywać wydobycie.

Kolejny ruch Kremla uderzający w firmy naftowe, to obniżka rabatu Urals względem mieszanki Brent decydującego o marżach ze sprzedaży ropy rosyjskiej. Firmy będą płacić podatki w uzależnieniu od notowań europejskiej mieszanki Brent zamiast Urals, jeżeli gatunek rosyjski będzie zbyt tani. Limit przeceny Urals względem Brent miał wynosić maksymalnie 34 dolary w kwietniu, od lipca 25 dolarów, a od września 20 dolarów. Tymczasem Brent jest notowany za około 70 dolarów, a Urals – 50 dolarów. Jeżeli limit zostanie przekroczony firmy rosyjskie będą sprzedawać ropę w cenie Urals i płacić podatek uzależniony od Brent, tracąc coraz więcej pieniędzy na inwestycje w wydobycie.

Rosjanie muszą szukać nowych źródeł przychodów przez sankcje zachodnie za inwazję na Ukrainie na czele z ceną maksymalna ustaloną przez G7, Unię Europejską i Australię. Obniża ona przychody ze sprzedaży mieszanki Urals. Przychody Rosji ze sprzedaży węglowodorów spadły w pierwszych pięciu miesiącach o prawie 50 procent w stosunku do tego samego okresu w 2022 roku. Deficyt budżetowy sięga 3 bln rubli.

Kommiersant / Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Dzień Zwycięstwa pod znakiem implozji energetycznej Rosji (ANALIZA)

Najnowsze artykuły