icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Rosyjska oferta wobec Zachodu: antyterrorystyczna koalicja na warunkach Moskwy

ANALIZA

Witold Rodkiewicz

Ośrodek Studiów Wschodnich

17 listopada władze Rosji ujawniły, że katastrofa rosyjskiego samolotu pasażerskiego nad Synajem 31 października była efektem zamachu ze strony terrorystów związanych z Państwem Islamskim (PI) i zapowiedziały intensyfikację ataków lotniczych w Syrii.

Rosyjskie lotnictwo w Syrii, wsparte po raz pierwszy przez bazujące w Rosji bombowce strategiczne, wykonało serię uderzeń na główny ośrodek PI, miasto Raqqa. Władimir Putin ponowił wezwanie do stworzenia jednolitego frontu walki z terroryzmem i rozkazał rosyjskim wojskowym, aby traktowali francuskie siły zbrojne jak sojusznicze i koordynowali z nimi operacje w Syrii. Przekonaniu zachodnich partnerów do rosyjskiej koncepcji rozwiązania kryzysu syryjskiego podporządkowany był również udział Putina w szczycie G20 w tureckiej Antalyi 15–16 listopada. W podobnym kierunku działał minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow na spotkaniu „grupy przyjaciół Syrii” w Wiedniu 14 listopada.

Komentarz

  • Kreml wykorzystuje zamachy w Paryżu do przekonania polityków i opinii publicznej Zachodu o konieczności fundamentalnej zmiany zachodniej polityki tak wobec Syrii, jak i wobec samej Rosji. Jednocześnie podsuwa zachodnim przywódcom polityczną formułę wspólnego frontu walki z islamskim terroryzmem, która oferuje iluzję rosyjskiej pomocy w rozwiązaniu problemów generowanych przez przedłużającą się wojnę domową w Syrii. Cele Rosji w Syrii pozostają fundamentalnie sprzeczne z celami jej zachodnich „sojuszników”: utrzymanie u władzy Asada i instrumentalne wykorzystywanie konfliktu dla poprawy pozycji przetargowej Kremla wobec Zachodu. Dyplomatyczne działania Rosji dostarczają wygodnego pretekstu dla ewentualnego zwrotu w zachodniej polityce wobec Moskwy. Oznaczałby on przyjęcie przez zachodnie stolice rosyjskiej diagnozy konfliktu syryjskiego oraz kremlowskiej formuły zakończenia wojny domowej (pozostawienie Asada u władzy). Formuła ta jest nie do zaakceptowania przez znaczną część antyasadowskiej opozycji zbrojnej i może zwiększyć społeczne poparcie dla radykalnej islamskiej opozycji, a tym samym doprowadzić raczej do pogłębienia konfliktu niż jego zakończenia.
  • Zgoda Zachodu na udział w proponowanym przez Moskwę antyterrorystycznym sojuszu implikowałaby konieczność uznania przez Zachód uprzywilejowanej pozycji Rosji na obszarze poradzieckim, który tym samym znalazłby się na marginesie relacji wzajemnych. Nieprzypadkowo prezydent Putin w rozmowach w Antalyi poruszał temat porozumienia o pogłębionej strefie wolnego handlu między Ukrainą i Unią Europejską, najprawdopodobniej nalegając na dalsze odłożenie jego implementacji. Przewodnicząca Rady Federacji Walentina Matwijenko, rozmawiając 18 listopada z prezydentem francuskiego Senatu, Gérardem Larcherem, uzależniła poprawę relacji Moskwy z Europą od zniesienia sankcji.
  • Moskwa liczy, że konsekwencją zamachów paryskich będzie zmiana układu sił na zachodnioeuropejskiej scenie politycznej. Wzrośnie popularność konserwatywnych, nacjonalistycznych, antyintegracyjnych i antyamerykańskich idei, co pociągnie za sobą wzmocnienie, a nawet dojście do władzy tych partii i ugrupowań, które wydają się gotowe uwzględniać rosyjskie interesy, a z drugiej są podatne na hasła o konieczności „emancypacji” Europy spod dominacji amerykańskiej (Front Narodowy we Francji, AfD w Niemczech, Liga Północna we Włoszech).

Źródło: Ośrodek Studiów Wschodnich

ANALIZA

Witold Rodkiewicz

Ośrodek Studiów Wschodnich

17 listopada władze Rosji ujawniły, że katastrofa rosyjskiego samolotu pasażerskiego nad Synajem 31 października była efektem zamachu ze strony terrorystów związanych z Państwem Islamskim (PI) i zapowiedziały intensyfikację ataków lotniczych w Syrii.

Rosyjskie lotnictwo w Syrii, wsparte po raz pierwszy przez bazujące w Rosji bombowce strategiczne, wykonało serię uderzeń na główny ośrodek PI, miasto Raqqa. Władimir Putin ponowił wezwanie do stworzenia jednolitego frontu walki z terroryzmem i rozkazał rosyjskim wojskowym, aby traktowali francuskie siły zbrojne jak sojusznicze i koordynowali z nimi operacje w Syrii. Przekonaniu zachodnich partnerów do rosyjskiej koncepcji rozwiązania kryzysu syryjskiego podporządkowany był również udział Putina w szczycie G20 w tureckiej Antalyi 15–16 listopada. W podobnym kierunku działał minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow na spotkaniu „grupy przyjaciół Syrii” w Wiedniu 14 listopada.

Komentarz

  • Kreml wykorzystuje zamachy w Paryżu do przekonania polityków i opinii publicznej Zachodu o konieczności fundamentalnej zmiany zachodniej polityki tak wobec Syrii, jak i wobec samej Rosji. Jednocześnie podsuwa zachodnim przywódcom polityczną formułę wspólnego frontu walki z islamskim terroryzmem, która oferuje iluzję rosyjskiej pomocy w rozwiązaniu problemów generowanych przez przedłużającą się wojnę domową w Syrii. Cele Rosji w Syrii pozostają fundamentalnie sprzeczne z celami jej zachodnich „sojuszników”: utrzymanie u władzy Asada i instrumentalne wykorzystywanie konfliktu dla poprawy pozycji przetargowej Kremla wobec Zachodu. Dyplomatyczne działania Rosji dostarczają wygodnego pretekstu dla ewentualnego zwrotu w zachodniej polityce wobec Moskwy. Oznaczałby on przyjęcie przez zachodnie stolice rosyjskiej diagnozy konfliktu syryjskiego oraz kremlowskiej formuły zakończenia wojny domowej (pozostawienie Asada u władzy). Formuła ta jest nie do zaakceptowania przez znaczną część antyasadowskiej opozycji zbrojnej i może zwiększyć społeczne poparcie dla radykalnej islamskiej opozycji, a tym samym doprowadzić raczej do pogłębienia konfliktu niż jego zakończenia.
  • Zgoda Zachodu na udział w proponowanym przez Moskwę antyterrorystycznym sojuszu implikowałaby konieczność uznania przez Zachód uprzywilejowanej pozycji Rosji na obszarze poradzieckim, który tym samym znalazłby się na marginesie relacji wzajemnych. Nieprzypadkowo prezydent Putin w rozmowach w Antalyi poruszał temat porozumienia o pogłębionej strefie wolnego handlu między Ukrainą i Unią Europejską, najprawdopodobniej nalegając na dalsze odłożenie jego implementacji. Przewodnicząca Rady Federacji Walentina Matwijenko, rozmawiając 18 listopada z prezydentem francuskiego Senatu, Gérardem Larcherem, uzależniła poprawę relacji Moskwy z Europą od zniesienia sankcji.
  • Moskwa liczy, że konsekwencją zamachów paryskich będzie zmiana układu sił na zachodnioeuropejskiej scenie politycznej. Wzrośnie popularność konserwatywnych, nacjonalistycznych, antyintegracyjnych i antyamerykańskich idei, co pociągnie za sobą wzmocnienie, a nawet dojście do władzy tych partii i ugrupowań, które wydają się gotowe uwzględniać rosyjskie interesy, a z drugiej są podatne na hasła o konieczności „emancypacji” Europy spod dominacji amerykańskiej (Front Narodowy we Francji, AfD w Niemczech, Liga Północna we Włoszech).

Źródło: Ośrodek Studiów Wschodnich

Najnowsze artykuły