Portal iŚwinoujście podaje, że statek SMP Novodvinsk, pływający pod rosyjską banderą, przewożąc ładunek złomu do Szczecina utknął niespełna kilometr od wejścia do Kanału Piastowskiego na Zalewie Szczecińskim. Ruch w tym miejscu odbywa się jednokierunkowo.
Jednostka utknęła w środę 12 stycznia. Od tego czasu stoi w tym samym miejscu. Początkowo padło podejrzenie, że załoga w czasie incydentu mogła być pijana.
– Na pokładzie skontrolowanego przez Straż Graniczną statku znajdowało się dziewięciu załogantów (obywatele Rosji) oraz polski pilot. Strażnicy graniczni sprawdzili ich trzeźwość, wynik był negatywny. Straż Graniczna przekaże administracji morskiej dokumentację z kontroli – informuje kmdr ppor. SG Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
Statek płynął z Sankt Petersburga do Szczecina. Armator próbuje zorganizować operację uwolnienia statku, jednak prawdopodobnie ze względu na trudne warunki meteorologiczne, była ona kilkukrotnie przesuwana.
iSwinoujście/GS24/Mariusz Marszałkowski