(RIA Novosti/Prime/Piotr Stępiński)
Jak poinformowała agencja RIA Novosti zdaniem przedstawiciela Gazpromu Sergieja Kuprianowa rozmowy rosyjskiego koncernu z chińskim CNPC w sprawie zawarcia kontraktu na dostawy gazu ziemnego do Chin toczą się swoim biegiem i nie ma konieczności ich ,,przyspieszania” zarówno podczas tych oraz innych publicznych spotkań, między innymi podczas zaplanowanego w czerwcu Petersburskiego Międzynarodowego Forum Gospodarczego.
Wcześniej m.in. agencja Prime w oparciu o źródło zbliżone do kręgów w rosyjskich władzach zajmujących się przemysłem przekonywała, że podpisanie przez Gazprom i CNPC umowy o dostawach gazu za pomocą zachodniego szlaku w maju jest mało prawdopodobne. Niektóre źródła informowały, że podczas majowej wizyty chińskiej delegacji w Moskwie możliwe jest osiągnięcie ,,technicznych porozumień” między stronami. Nie wykluczano także możliwości, że umowa pomiędzy Gazpromem a CNPC zostanie podpisana podczas petersburskiego forum.
– Nie mamy planów podpisania umowy podczas forum w Petersburgu. Rozmowy toczą się swoim tempem i nie ma konieczności ich przyspieszania zarówno podczas tych oraz innych publicznych spotkań – powiedział Kuprianow.
Jak informował BiznesAlert.pl w miniony piątek Duma Państwowa Federacji Rosyjskiej na swoim posiedzeniu plenarnym zatwierdziła międzyrządowe porozumienie o dostawach rosyjskiego gazu do Chin.
Porozumienie o współpracy między przedstawicielami Rosji i Chin w sferze dostaw wschodnim szlakiem gazu ziemnego z Rosji do Chin podpisano w Moskwie w dniu 13 października 2014 roku. Ze strony chińskiej odpowiedzialność za realizację umowy spoczywa na CNPC, po stronie rosyjskiej na Gazpromie.
Gazprom i China National Petroleum Corporation (CNPC) w dniu 21 maja zeszłego roku podpisały 30-letnią ramową umowę na dostawy gazu do Chin tzw. wschodnim szlakiem w ilości do 38 mld m3 rocznie. Łączna wartość kontraktu to 400 mld. dol. Magistrala wschodniego szlaku ma nazwę Siła Syberii. Jej budowa ruszyła oficjalnie 1 września tego roku ale projekt napotkał na problemy przez które termin jego oddania do użytku przesunięto z 2018 na 2020 rok.