Delegaci EFJ od 2 do 3 czerwca 2025 roku obradują w stolicy Węgier. Ponad 120 dziennikarzy i przedstawicieli związków zawodowych z 38 krajów europejskich wybierze kierownictwo federacji na kolejne trzy lata. Zanim dojdzie do wyborów, które zaplanowano na wtorek dziennikarze ze Starego Kontynentu omówią aktualną sytuację mediów w swoich krajach.
Na współpracę mediów z władzami i naciski polityczne narzekają wszyscy. Co roku robią to delegaci wielu organizacji dziennikarskich krajów europejskich i medialnych związków zawodowych.

Zdaniem reprezentantów dziennikarzy co roku jest gorzej.
Polska i skręcająco w lewo medialna Europa
Inna jest jednak sytuacja w, rządzonych przez umiarkowanych polityków, Niemczech, liberałów w krajach skandynawskich czy we Francji, a inna jest sytuacja jest w Polsce, której rząd od grudnia 2023 roku tłumi wolność mediów. Wówczas koalicja PO, TD i NL bezprawnie przejęła media publiczne powołując w TVP, PR i PAP nielegalne władze stawiając te państwowe instytucje w stan likwidacji. Jednocześnie rząd Donalda Tuska od półtora roku nęka i niszczy media niezależne, konserwatywne i chrześcijańskie a także lokalne portale.

SDP i CMWP SDP wielokrotnie protestowały przeciwko takim działaniom władz państwowych.

Niektórzy delegaci z krajów członkowskich EFJ pytali obecnych w Budapeszcie reprezentantów SDP – prezes dr Jolantę Hajdasz, wiceprezesa Mariusza Pilisa, sekretarza generalnego Huberta Bekrychta – o perspektywę normalizacji sytuacji w polskich mediach tuż po niedzielnych wyborach prezydenckich i wyborze prezesa IPN dr Karola Nawrockiego na prezydenta Polski.
Czy wybory coś zmienią?
Wydaje się, że utrzymanie przez obóz konserwatywny urzędu Prezydenta RP stanowi odtrutkę na bezprzykładne podczas kampanii ataki polityczne liberalnych kręgów rządzących.
Jak to wpłynie na sytuację SDP sekowanego i atakowanego przez rząd i przyjazne mu tzw. media głównego nurtu, na razie nie wiadomo, ale jest nadzieja, że proces niszczenia polskich środków zostanie zahamowany. Przynajmniej zahamowany, bo proces naprawy środków masowego przekazu w naszych kraju wydaje się na razie daleką perspektywą.
Wiele mówiono o sytuacji w mediach, bałkańskich (Bułgaria, Serbia) a także włoskich. Pierwszy dzień obrad zdominowaali dziennikarze z Węgier. Ich zdaniem obecna władza wywiara na nich nacisk i utrudnia im pracę.
Węgry
Gospodarze spotkania EFJ zabrali głos w sprawach wolności słowa nad Dunajem. „Będzie przydatne dla wszystkich członków EFJ, aby poznać prawdziwą sytuację węgierskich mediów” – powiedziała na początku budapesztańskiego kongresu Ilona Kocsi, prezes Związku Dziennikarzy Węgierskich (MUOSZ). „I prawdopodobnie będzie również przydatne dla węgierskich dziennikarzy, aby poznać sytuację innych dziennikarzy w Europie” – dodała Kocsi.

„Uważamy, że spotkanie EFJ w Budapeszcie i dyskusje na temat wolności mediów będą stanowić silny sygnał solidarności dla węgierskich pracowników mediów znajdujących się w trudnej sytuacji” – podkreślił Róbert Zlati, prezes Węgierskiej Unii Prasowej (MASZSZ).
sdp.pl/ SDP/ efj/ (h)rob