Druga nitka Ropociągu Pomorskiego może zależeć od przyszłości Rafinerii Schwedt w Niemczech.
– Jeżeli chodzi o budowę drugiej nitki, sprawa jest w zasadzie stricte powiązana z potrzebami naszych sąsiadów z Niemiec. Obecnie PERN nie sygnalizuje konieczności budowy drugiej nitki, gdyż tymi rurociągami, które dzisiaj posiadamy, można w zupełności pokryć zapotrzebowanie na ropę naftową zgłaszane przez rafinerie w Gdańsku i Płocku oraz dwie rafinerie niemieckie połączone z systemem przesyłowym PERN – mówi pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Maciej Bando w BiznesAlert.pl. – Gdyby stało się tak, że kwestie własnościowe niektórych tamtejszych rafinerii zostaną wyjaśnione i strona niemiecka wyraźnie zadeklaruje zwiększone zapotrzebowanie na wieloletnie dostawy, wtedy rozważymy budowę kolejnego rurociągu.
Ropociąg Pomorski łączy naftoport, Rafinerię Gdańską i Płocką. To przez niego docierają dostawy nierosyjskiej ropy oraz paliw do Polski oraz Niemiec. Rząd niemiecki rozważa przejęcie 54 procent akcji rosyjskiego Rosnieftu w tym zakładzie. BiznesAlert.pl potwierdził, że Polacy z Orlenu rozmawiali na temat ich przejęcia, ale bezowocnie. Handelsblatt sugeruje, że Niemcy ustalą z Rosjanami komu sprzedać te akcje w zamian za ugodowe rozwiązanie sporu związanego z inwazją Rosji na Ukrainie.
Wojciech Jakóbik
Bando: Szukamy najlepszych do zarządzania strategiczną infrastrukturą energetyczną (ROZMOWA)