Spośród przedsięwzięć istotnych dla rozwoju infrastruktury przesyłowej ropy naftowej Rada Ministrów Wspólnoty Energetycznej wybrała jeden projekt, budowy rurociągu naftowego z Brodów na Ukrainie do Adamowa w Polsce – poinformowała spółka „Sarmatia”.
Międzynarodowe Przedsiębiorstwo Rurociągowe „Sarmatia” utworzyły w 2004 r. ówczesne Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych „Przyjaźń” – obecnie PERN oraz Ukrtransnafta, czyli operatorzy magistrali naftowych w Polsce i na Ukrainie. Spółka została powołana do prac nad projektem przedłużenia tzw. rewersyjnego rurociągu naftowego Odessa-Brody do Adamowa w Polsce i dalej do Płocka oraz Gdańska, a także ewentualnie w kierunku zachodnim.
Traktat o Wspólnocie Energetycznej z 2006 r. objął państwa UE i 6 krajów na Bałkanach, jak np. Albania, Bośnia i Hercegowina, Serbia i Czarnogóra. W latach 2010-11 do Wspólnoty Energetycznej przystąpiły Mołdawia oraz Ukraina. Jej celem jest m.in. stworzenie uregulowań prawnych dla inwestycji, w tym transgranicznych, umożliwiających stabilne dostawy energii.
W 2013 r. plan budowy rurociągu naftowego Brody-Adamowo znalazł się na liście „Projektów wspólnego zainteresowania” (Projects of Energy Community Interest – PECI) wśród 35. przedsięwzięć zaakceptowanych wówczas przez Radę Ministrów Wspólnoty Energetycznej, w tym dwóch związanych z rozbudową infrastruktury przesyłowej ropy naftowej. W ostatnim czasie zatwierdzona została nowa lista tych projektów.
Jak poinformowała „Sarmatia”, obecnie „wśród projektów istotnych dla rozwoju infrastruktury przesyłowej ropy naftowej Rada Ministrów wyselekcjonowała tylko jeden projekt, którym został projekt budowy rurociągu naftowego Brody-Adamowo”.
Spółka przypomniała, że „projekty z listy PECI mają prawo na skorzystanie z przyspieszonego trybu uzyskania niezbędnych dla budowy pozwoleń oraz innych instrumentów wsparcia UE”.
Wcześniej „Sarmatia” informowała, że inwestycje w ramach listy PECI będą wspierane przez Mechanizm „Łącząc Europę” – Connecting Europe Facility, czyli powołany w 2011 r. fundusz na realizację projektów budowy i modernizacji infrastruktury transportowej, energetycznej i telekomunikacyjnej. Dostępność środków z tego funduszu określano wówczas w perspektywie do 2020 r.
W lipcu tego roku prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew i prezydent Ukrainy Petr Poroszenko polecili wznowienie projektu rurociągu Odessa-Brody, jako dającego możliwość transportu surowca w obszarze Morza Kaspijskiego, Morza Czarnego i Bałtyku. „Bardzo poważnie omówiliśmy realizację projektu Odessa-Brody i wydaliśmy polecenie wznowienia tego projektu” – powiedział wówczas Alijew na spotkaniu w Baku z prezydentem Poroszenką.
W 2007 r. zawarte zostało porozumienie o wejściu do spółki „Sarmatia” jako kolejnych po PERN i Ukrtransnafta udziałowców, trzech podmiotów: z Azerbejdżanu (State Oil Company of Azerbeaijan – SOCAR), Gruzji (Georgian Oil and Gas Corporation – GOGC) i Litwy (Klaipedos Nafta).
Projekt połączenia rurociągiem naftowym Brodów na Ukrainie z Adamowem i Płockiem, a ostatecznie także Gdańskiem, zakładał wcześniej budowę magistrali do końca 2015 r. Realizacja inwestycji, będącej przedłużeniem ukraińskiego ropociągu Odessa-Brody, miała umożliwić od 2016 r. transport do Polski w ciągu roku do 10 mln ton ropy z Azerbejdżanu. Całkowitą wartość projektu szacowano wcześniej na 2 mld zł.
W 2011 r. ropociąg Odessa-Brody, który wcześniej realizował dostawy na wschód z Brodów do Odessy, zaczął funkcjonować w kierunku zachodnim, kiedy Białoruś zakupiła surowiec dla swojej rafinerii w Mozyrzu.
W 2013 r. plan budowy polskiej części rurociągu naftowego Brody-Płock z możliwością jego przedłużenia uzyskał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach projektu, co otworzyło możliwość ubiegania się w przyszłości o pozwolenie na budowę. W sierpniu 2013 r. źródła zbliżone do resortu gospodarki informowały PAP, że środki unijne z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2007-13, jakie zostały początkowo przeznaczone w kwocie ok. 450 mln zł na budowę ukraińsko-polskiego ropociągu Brody-Płock, posłużą m.in., jako dofinansowanie budowy gazociągów.
W 2014 r. dyrektor generalny spółki „Sarmatia” Sergiej Skrypka mówił m.in., że realizacja przedłużenia ropociągu z Ukrainy do Polski pozwoliłaby stworzyć „alternatywną, niezawodną drogę dostaw ropy naftowej do Europy” z regionu Morza Kaspijskiego, początkowo tylko z Azerbejdżanu, a później także z Kazachstanu”. Dużo wcześniej, bo jeszcze w 2003 r. Komisja Europejska deklarowała, iż projekt Euroazjatyckiego Korytarza Transportu Ropy Naftowej Odessa-Brody jest projektem o wadze paneuropejskiej.
W marcu 2015 r. nadzwyczajne zgromadzenie wspólników spółki „Sarmatia” zdecydowało o podwyższeniu jej kapitału zakładowego do kwoty 23,7 mln zł, czyli o ponad 3,6 mln zł. „Środki z podwyższenia kapitału zakładowego spółki zostaną wykorzystane na realizację zadań związanych z przygotowaniem projektu budowy rurociągu naftowego Brody-Adamowo, będącego częścią Euro-Azjatyckiego Korytarza Transportu Ropy Naftowej” – wyjaśniła wówczas „Sarmatia”.
Spółka zdecydowała niedawno o aktualizacji studium wykonalności przedsięwzięcia, której celem jest m.in. aktualna analiza opłacalności biznesowej projektu, uwzględniająca zmiany na rynku ropy naftowej, wzrost presji konkurencyjnej na europejskie rafinerie i dywersyfikacje dostaw surowca do krajowych rafinerii.
Polska Agencja Prasowa