Jak wynika z informacji spółki Gascade, ze względu na planowany remont od 23 sierpnia praca gazociągu Jamał-Europa, którym gaz przesyłany jest z Rosji przez Białoruś, Polskę do Niemiec została całkowicie wstrzymana. Przerwa ma potrwać do rana 26 sierpnia.
W tym czasie będą prowadzone prace m.in. na stacji kompresorowej Mallnow na granicy polsko-niemieckiej. W związku z planowanym, czasowym zatrzymaniem przesyłu gazu od soboty 20 sierpnia następowało stopniowe zmniejszanie ciśnienia w magistrali i do wtorku 23 sierpnia do godziny 9:00 rano czasu moskiewskiego spadło ono do zera.
Wbrew oczekiwaniom w związku ze wstrzymaniem przesyłu przez Jamał-Europa nie wzrosły dostawy gazu przez Ukrainę. Od poniedziałku do wtorku przesył paliwa korytarzem użogrodzkim wahało się między 103-109 mln m3. Zamiast tego wzrosły dostawy poprzez gazociąg OPAL (lądowa odnoga Nord Stream – przyp. red.). Przypomnijmy, że w trakcie remontu gazociągu Nord Stream Gazprom skierował do Uktransgaz wniosek o zwiększenie wolumenu przesyłu gazu ziemnego do europejskich odbiorców o 20 procent do 275 mln m3 dziennie.
Jak informował na początku sierpnia BiznesAlert.pl, od 9 do 17 sierpnia spółka Nord Stream AG przeprowadzi coroczne, zaplanowane prace konserwacyjne dwóch nitek gazociągu Nord Stream,który doprowadza gaz z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie, o przepustowości 55 mld m3 rocznie. W ich trakcie przesył gazu będzie czasowo wstrzymany. Wówczas konsorcjum mówiło, że harmonogram prac został uzgodniony z partnerami Nord Stream oraz operatorami gazociągów w Niemczech.
Interfax/Piotr Stępiński/Wojciech Jakóbik
