icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Jak współpraca Słowenii i Azerbejdżanu wpłynie na europejski rynek gazu

Słowenia i Azerbejdżan wzmacniają współpracę dotyczącą gazu ziemnego. […] Początkowa faza tego partnerstwa obejmuje transport gazu z Azerbejdżanu, ale dalsze plany obejmują dywersyfikację dostarczanych paliw, rozszerzenie dostaw do innych regionów Starego Kontynentu oraz utworzenie sieci sprzedaży energii w Europie Środkowej i Wschodniej.

Aby zapewnić stałe, niezawodne dostawy gazu ziemnego, 17 lipca 2024 roku największy dostawca gazu ziemnego w Słowenii, Geoplin, podpisał memorandum o współpracy ze spółką SOCAR, azerską państwową firmą naftową. Podczas spotkania w Baku, prezes SOCAR Rovshan Najaf i słoweński minister środowiska, klimatu i energii, Bojan Kumer, wyrazili zadowolenie z pomyślnego rozwoju relacji energetycznych między Słowenią a Azerbejdżanem.

Wraz z dołączeniem Słowenii do listy krajów europejskich otrzymujących gaz z Azerbejdżanu, łączna liczba krajów korzystających z niebieskiego paliwa z tego kierunku wynosi obecnie aż dziewięć; mowa dokładniej o Turcji, Gruzji, Włoszech, Grecji, Bułgarii, Rumunii, Węgrzech oraz Serbii.

Nowe partnerstwo ze Słowenią jest strategicznym posunięciem dla SOCAR-u, wzmacniającym jego pozycję na rynku europejskim i otwierającym możliwości dalszej współpracy przy innych projektach energetycznych. Początkowa faza tego partnerstwa obejmuje transport gazu z Azerbejdżanu, ale dalsze plany obejmują dywersyfikację dostarczanych paliw, rozszerzenie dostaw do innych regionów „starego kontynentu” oraz utworzenie sieci sprzedaży energii w Europie Środkowej i Wschodniej.

Strategiczny plan rozwoju Azerbejdżanu na arenie energetycznej

Azerbejdżan może pochwalić się ogromnym potencjałem rozwoju wydobycia, z potwierdzonymi rezerwami wynoszącymi około 2,6 tryliona metrów sześciennych gazu. Jest to wystarczająca ilość na co najmniej 100 lat konsumpcji krajowej, jak i eksportu.

Azerbejdżan traktuje taką szansę bardzo poważnie – szczególnie mając na uwadze malejące dostawy rosyjskiego surowca – planując wzrost produkcji o 40 procent do 2027 roku (w porównaniu do aktualnego poziomu). Ta ekspansja, w połączeniu ze zwiększoną przepustowością rurociągów, umożliwi Azerbejdżanowi dalsze rozszerzenie sieci dostaw do krajów takich jak Słowacja, Mołdawia i Austria, potencjalnie pokrywając 40 procent całkowitego zapotrzebowania Unii Europejskiej na energię.

Ponadto, zdolność Azerbejdżanu do zaspokojenia rosnącego popytu na gaz w Europie jest wzmacniana przez znaczny wzrost produkcji. W ciągu ostatnich dwóch lat, potencjał wydobywczy gazu w Azerbejdżanie wzrósł o około 4-5 miliardów metrów sześciennych rocznie. Tylko w pierwszej połowie 2024 roku, wydobycie gazu przekroczyło 25,1 miliarda metrów sześciennych, przy czym prawie 60 procent wydobytego gazu jest skierowane na eksport.

Rozwijająca się sieć eksportu gazu w Azerbejdżanie może przynieść ogromną zmianę w europejskiej dynamice energetycznej. Jak zauważa znany magazyn Politico w artykule z czerwca 2024 roku, taki rozwój rynku leży nie tylko w interesie Azerbejdżanu, ale także UE. Podczas wywiadu, wysoki rangą urzędnik azerski powiedział Politico, że europejscy urzędnicy przedstawili Azerbejdżanowi plan przesyłania gazu przez rurociąg, który obecnie dostarcza rosyjskie paliwo do UE przez Ukrainę. Propozycja ta jest sposobem na utrzymanie przepływu gazu ziemnego do Europy — przy jednoczesnym odcięciu Rosji — gdy umowa tranzytowa między Kijowem a Moskwą wygaśnie pod koniec roku. UE wcześniej zapowiedziała, że jest gotowa pozwolić na wygaśnięcie umowy (tzn. bez jej przedłużania), ponieważ jest przekonana, że wystarczające dostawy energii będą pochodzić z innych miejsc. Jednocześnie, wspólnota nie może doprowadzić do sytuacji, w której jedno z państw członkowskich może pozostać bez surowca (szczególnie w okresie grzewczym), więc bez odpowiedniego zaplecza, unia nie będzie w stanie pozwolić na wygaśnięcie dostaw gazu z Rosji. Azerbejdżan może być właśnie taką „poduszką bezpieczeństwa”.

Ewentualny nagły koniec dostaw gazu najbardziej dotknąłby Słowację, która historycznie polegała na Moskwie w kwestii importu gazu. Premier Słowacji Robert Fico w maju odwiedził Azerbejdżan i powiedział, że zrobi „wszystko, co politycznie konieczne”, aby otrzymać gaz z tego kraju. To stwierdzenie znajduje zresztą potwierdzenie w planie rozwoju Azerbejdżanu, który jasno deklaruje, że zamierza dostarczać błękitne paliwo również do Europy Środkowej.

USA przodują w gazie i nie zamierzają tego zmieniać

Słowenia i Azerbejdżan wzmacniają współpracę dotyczącą gazu ziemnego. […] Początkowa faza tego partnerstwa obejmuje transport gazu z Azerbejdżanu, ale dalsze plany obejmują dywersyfikację dostarczanych paliw, rozszerzenie dostaw do innych regionów Starego Kontynentu oraz utworzenie sieci sprzedaży energii w Europie Środkowej i Wschodniej.

Aby zapewnić stałe, niezawodne dostawy gazu ziemnego, 17 lipca 2024 roku największy dostawca gazu ziemnego w Słowenii, Geoplin, podpisał memorandum o współpracy ze spółką SOCAR, azerską państwową firmą naftową. Podczas spotkania w Baku, prezes SOCAR Rovshan Najaf i słoweński minister środowiska, klimatu i energii, Bojan Kumer, wyrazili zadowolenie z pomyślnego rozwoju relacji energetycznych między Słowenią a Azerbejdżanem.

Wraz z dołączeniem Słowenii do listy krajów europejskich otrzymujących gaz z Azerbejdżanu, łączna liczba krajów korzystających z niebieskiego paliwa z tego kierunku wynosi obecnie aż dziewięć; mowa dokładniej o Turcji, Gruzji, Włoszech, Grecji, Bułgarii, Rumunii, Węgrzech oraz Serbii.

Nowe partnerstwo ze Słowenią jest strategicznym posunięciem dla SOCAR-u, wzmacniającym jego pozycję na rynku europejskim i otwierającym możliwości dalszej współpracy przy innych projektach energetycznych. Początkowa faza tego partnerstwa obejmuje transport gazu z Azerbejdżanu, ale dalsze plany obejmują dywersyfikację dostarczanych paliw, rozszerzenie dostaw do innych regionów „starego kontynentu” oraz utworzenie sieci sprzedaży energii w Europie Środkowej i Wschodniej.

Strategiczny plan rozwoju Azerbejdżanu na arenie energetycznej

Azerbejdżan może pochwalić się ogromnym potencjałem rozwoju wydobycia, z potwierdzonymi rezerwami wynoszącymi około 2,6 tryliona metrów sześciennych gazu. Jest to wystarczająca ilość na co najmniej 100 lat konsumpcji krajowej, jak i eksportu.

Azerbejdżan traktuje taką szansę bardzo poważnie – szczególnie mając na uwadze malejące dostawy rosyjskiego surowca – planując wzrost produkcji o 40 procent do 2027 roku (w porównaniu do aktualnego poziomu). Ta ekspansja, w połączeniu ze zwiększoną przepustowością rurociągów, umożliwi Azerbejdżanowi dalsze rozszerzenie sieci dostaw do krajów takich jak Słowacja, Mołdawia i Austria, potencjalnie pokrywając 40 procent całkowitego zapotrzebowania Unii Europejskiej na energię.

Ponadto, zdolność Azerbejdżanu do zaspokojenia rosnącego popytu na gaz w Europie jest wzmacniana przez znaczny wzrost produkcji. W ciągu ostatnich dwóch lat, potencjał wydobywczy gazu w Azerbejdżanie wzrósł o około 4-5 miliardów metrów sześciennych rocznie. Tylko w pierwszej połowie 2024 roku, wydobycie gazu przekroczyło 25,1 miliarda metrów sześciennych, przy czym prawie 60 procent wydobytego gazu jest skierowane na eksport.

Rozwijająca się sieć eksportu gazu w Azerbejdżanie może przynieść ogromną zmianę w europejskiej dynamice energetycznej. Jak zauważa znany magazyn Politico w artykule z czerwca 2024 roku, taki rozwój rynku leży nie tylko w interesie Azerbejdżanu, ale także UE. Podczas wywiadu, wysoki rangą urzędnik azerski powiedział Politico, że europejscy urzędnicy przedstawili Azerbejdżanowi plan przesyłania gazu przez rurociąg, który obecnie dostarcza rosyjskie paliwo do UE przez Ukrainę. Propozycja ta jest sposobem na utrzymanie przepływu gazu ziemnego do Europy — przy jednoczesnym odcięciu Rosji — gdy umowa tranzytowa między Kijowem a Moskwą wygaśnie pod koniec roku. UE wcześniej zapowiedziała, że jest gotowa pozwolić na wygaśnięcie umowy (tzn. bez jej przedłużania), ponieważ jest przekonana, że wystarczające dostawy energii będą pochodzić z innych miejsc. Jednocześnie, wspólnota nie może doprowadzić do sytuacji, w której jedno z państw członkowskich może pozostać bez surowca (szczególnie w okresie grzewczym), więc bez odpowiedniego zaplecza, unia nie będzie w stanie pozwolić na wygaśnięcie dostaw gazu z Rosji. Azerbejdżan może być właśnie taką „poduszką bezpieczeństwa”.

Ewentualny nagły koniec dostaw gazu najbardziej dotknąłby Słowację, która historycznie polegała na Moskwie w kwestii importu gazu. Premier Słowacji Robert Fico w maju odwiedził Azerbejdżan i powiedział, że zrobi „wszystko, co politycznie konieczne”, aby otrzymać gaz z tego kraju. To stwierdzenie znajduje zresztą potwierdzenie w planie rozwoju Azerbejdżanu, który jasno deklaruje, że zamierza dostarczać błękitne paliwo również do Europy Środkowej.

USA przodują w gazie i nie zamierzają tego zmieniać

Najnowsze artykuły