icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Rz: Nowela o zapasach gazu budzi wątpliwości

Niezależni sprzedawcy gazu są niezadowoleni z przyjętego na początku czerwca przez rząd projektu nowelizacji ustawy o zapasach obowiązkowych tego paliwa – czytamy w „Rzeczpospolitej” .

W projekcie nowelizacji zapisano między innymi, że zdolności przesyłowe zarezerwowane na potrzeby związane z utrzymywaniem zapasów obowiązkowych gazu ziemnego poza granicami Polski, mogą być wykorzystywane wyłącznie na te potrzeby. Według „Rz” w efekcie w przypadku utrzymywania zapasów obowiązkowych poza Polską, podmiot je utrzymujący musi zarezerwować zdolności przesyłowe na zasadach ciągłych w punkcie wyjścia z zagranicznego systemu gazowego oraz punkcie wejścia do systemu krajowego. Rezerwacja musi umożliwić sprowadzenie całości tych zapasów do kraju w ciągu maksymalnie 40 dni.

Według cytowanego przez dziennik członka zarządu Hermes Energy Group Piotra Kasprzaka proponowane zmiany w ustawie prowadzą do dyskryminacji niezależnych sprzedawców gazu, bo zobowiązują do utrzymywania zapasów tylko importerów. Uważa on, że konieczność rezerwacji mocy przesyłowych na sprowadzenie rezerw, która może być wykorzystana tylko do tego celu, oznacza dodatkowe korzyści dla Gaz-System z tytułu posiadanych i niewykorzystanych mocy. Według Kasprzaka taką sytuację można uznać za niedozwoloną prawem pomoc publiczną. Jak zaznacza rozmówca „Rz”, rezerwacja mocy przesyłowej w celu sprowadzenia zapasów do kraju prowadzi też do blokowania dostępu do rynku. W efekcie wprowadzenie nowych przepisów, zdaniem przedstawiciela HEG, doprowadzi do zaniku konkurencji na polskim rynku gazu i powrotu monopolu PGNiG.

Jak czytamy w „Rzeczpospolitej”, wątpliwości niezależnych sprzedawców gazu budzi też obowiązek utrzymywania zapasów przez okres jednego roku po zakończeniu importu gazu, a także niejasne reguły odnośnie ceny odsprzedaży gazu przy uwolnieniu rezerw, których zasady kalkulacji mają być dopiero ustalone przez rząd.
Z wyliczeń jednego niezależnych sprzedawców gazu wynika, że wprowadzenie w życie nowelizacji w obecnym kształcie spowoduje, że cena po jakiej będzie sprzedawał gaz odbiorcom końcowy wzrośnie o 5-7 proc.

Cytowany przez „Rz” Davide Rubini z Europejskiej Federacji Przedsiębiorstw Obrotu Energią EFET uważa, że zmiana przepisów będzie korzystna tylko dla PGNiG.

Nowe regulacje mają wejść w życie po 14 dniach od daty ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem niektórych przepisów, które zaczną obowiązywać w innych terminach. Celem jest to, żeby nowe zasady utrzymywania zapasów obowiązywały od początku nowego roku gazowego, który zaczyna się 1 października.

Rzeczpospolita/CIRE.pl

Niezależni sprzedawcy gazu są niezadowoleni z przyjętego na początku czerwca przez rząd projektu nowelizacji ustawy o zapasach obowiązkowych tego paliwa – czytamy w „Rzeczpospolitej” .

W projekcie nowelizacji zapisano między innymi, że zdolności przesyłowe zarezerwowane na potrzeby związane z utrzymywaniem zapasów obowiązkowych gazu ziemnego poza granicami Polski, mogą być wykorzystywane wyłącznie na te potrzeby. Według „Rz” w efekcie w przypadku utrzymywania zapasów obowiązkowych poza Polską, podmiot je utrzymujący musi zarezerwować zdolności przesyłowe na zasadach ciągłych w punkcie wyjścia z zagranicznego systemu gazowego oraz punkcie wejścia do systemu krajowego. Rezerwacja musi umożliwić sprowadzenie całości tych zapasów do kraju w ciągu maksymalnie 40 dni.

Według cytowanego przez dziennik członka zarządu Hermes Energy Group Piotra Kasprzaka proponowane zmiany w ustawie prowadzą do dyskryminacji niezależnych sprzedawców gazu, bo zobowiązują do utrzymywania zapasów tylko importerów. Uważa on, że konieczność rezerwacji mocy przesyłowych na sprowadzenie rezerw, która może być wykorzystana tylko do tego celu, oznacza dodatkowe korzyści dla Gaz-System z tytułu posiadanych i niewykorzystanych mocy. Według Kasprzaka taką sytuację można uznać za niedozwoloną prawem pomoc publiczną. Jak zaznacza rozmówca „Rz”, rezerwacja mocy przesyłowej w celu sprowadzenia zapasów do kraju prowadzi też do blokowania dostępu do rynku. W efekcie wprowadzenie nowych przepisów, zdaniem przedstawiciela HEG, doprowadzi do zaniku konkurencji na polskim rynku gazu i powrotu monopolu PGNiG.

Jak czytamy w „Rzeczpospolitej”, wątpliwości niezależnych sprzedawców gazu budzi też obowiązek utrzymywania zapasów przez okres jednego roku po zakończeniu importu gazu, a także niejasne reguły odnośnie ceny odsprzedaży gazu przy uwolnieniu rezerw, których zasady kalkulacji mają być dopiero ustalone przez rząd.
Z wyliczeń jednego niezależnych sprzedawców gazu wynika, że wprowadzenie w życie nowelizacji w obecnym kształcie spowoduje, że cena po jakiej będzie sprzedawał gaz odbiorcom końcowy wzrośnie o 5-7 proc.

Cytowany przez „Rz” Davide Rubini z Europejskiej Federacji Przedsiębiorstw Obrotu Energią EFET uważa, że zmiana przepisów będzie korzystna tylko dla PGNiG.

Nowe regulacje mają wejść w życie po 14 dniach od daty ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem niektórych przepisów, które zaczną obowiązywać w innych terminach. Celem jest to, żeby nowe zasady utrzymywania zapasów obowiązywały od początku nowego roku gazowego, który zaczyna się 1 października.

Rzeczpospolita/CIRE.pl

Najnowsze artykuły