Prezydent Ukrainy Ukrainy Petro Poroszenko chce doprowadzić do odwołania ze stanowiska współpracującego z Zachodem prezesa Energoatomu – donosi „Rzeczpospolita”.
Dziennik zwraca uwagę, że na Ukrainie toczy się walka Zachodu z Rosją o wpływy w tamtejszej energetyce jądrowej. Obecnie dwie zachodnie firmy Holtec i Westinghouse mają pomóc władzom w Kijowie uniezależnić się od współpracy jądrowej z Rosją, a sprzyja temu prozachodni prezes Energoatomu Jurij Niedaszkowski.
Jednak jak donosi „Rzeczpospolita”, jego przyszłość jest niepewna, gdyż prezydent Petro Poroszenko chce doprowadzić do zwolnienia prezesa Energoatomu ze stanowiska jeszcze w tym tygodniu. Jak zwraca uwagę cytowany przez dziennik James Wilson, dyrektor Rady Biznesu Unia – Ukraina, ma to miejsce gdy trwają urlopy w Kongresie USA i Parlamencie Europejskim i Zachód nie zareagują na posunięcie prezydenta Ukrainy.
Zdaniem Wilsona, Niedaszkowskiego może zastąpić prorosyjski dyrektor generalny elektrowni w Czarnobylu Igoir Gramotkin, a to sprawi, że Energoatom porzuci prozachodnią strategię i wróci do bliskiej współpracy Rosją.
Rzeczpospolita/CIRE.PL