W terminalu eksportowym Sabine Pass należącym do firmy Cheniere Energy doszło do wycieku. Nie zagroził on przyrodzie ani dostawom z obiektu.
Cheniere Energy informuje, że konieczność wyłączenia z użytku dwóch zbiorników nie wpłynie negatywnie na dostawy do klientów na całym świecie. 22 stycznia odkryto pęknięcie na jednym ze zbiorników, przez które paliwo wydostało się do zewnętrznej powłoki obiektu. Podobne pęknięcie zdiagnozowano w drugim zbiorniku. LNG nie wyciekło na zewnątrz. Gdyby do tego doszło, mogłoby zamrozić pobliską infrastrukturę i florę.
Trwają prace naprawcze, a Cheniere prowadzi śledztwo w celu ustalenia przyczyn usterki. Tego typu incydenty zdarzały się w przeszłości funkcjonowania zbiornika nr 103 w Sabine Pass.
Cheniere Energy ogłosiło 9 lutego podpisanie umowy na dostawy LNG do Chin. Gaz skroplony od tej firmy dotarł także do Polski i innych zakątków Europy.
Wojciech Jakóbik