icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Koniec ekskomuniki Saipemu. Porozumienie z Gazpromem w sporze o South Stream

Włoski Saipem doszedł do porozumienia z rosyjskim Gazpromem w sprawie sporu wartego ponad 600 mln euro. Firma może otrzymać nowe kontrakty od Rosjan.

Dotyczył on anulowania budowy gazociągu South Stream z Rosji przez Morze Czarne do Bułgarii. Saipem miał położyć pierwszą nitkę magistrali o planowanej przepustowości 63 mld m sześc. rocznie. Złożył do arbitrażu w Paryżu wniosek o odzyskanie 644,5 mln euro za zerwanie kontraktu przez spółkę-córkę Gazpromu South Stream Transport B.V.

– Głównym efektem porozumienia ma być powrót Saipemu do kontraktów Gazpromu, z których został „ekskomunikowany” na czas postępowania – podaje Kommiersant. Spór sądowy ruszył w listopadzie 2015 roku, gdy okazało się, że budowa South Stream nie może ruszyć. Bułgaria nie wydała pozwoleń na budowę gazociągu i w grudniu 2014 roku został on anulowany. Stało się to wskutek zastrzeżeń Komisji Europejskiej do umów, które były niezgodne z prawem europejskim.

Jego następcą jest obecnie Turkish Stream mający kończyć się w Turcji i posiadać odnogę europejską pod warunkiem zainteresowania krajów Unii Europejskiej. Kontrakt na jego budowę otrzymał konkurent Saipemu – szwajcarski Allseas. Kommiersant ustalił, że rozstrzygnięcie w arbitrażu może polegać na porzuceniu roszczeń przez obie strony.

Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Umarł South Stream, niech żyje South Stream!

Włoski Saipem doszedł do porozumienia z rosyjskim Gazpromem w sprawie sporu wartego ponad 600 mln euro. Firma może otrzymać nowe kontrakty od Rosjan.

Dotyczył on anulowania budowy gazociągu South Stream z Rosji przez Morze Czarne do Bułgarii. Saipem miał położyć pierwszą nitkę magistrali o planowanej przepustowości 63 mld m sześc. rocznie. Złożył do arbitrażu w Paryżu wniosek o odzyskanie 644,5 mln euro za zerwanie kontraktu przez spółkę-córkę Gazpromu South Stream Transport B.V.

– Głównym efektem porozumienia ma być powrót Saipemu do kontraktów Gazpromu, z których został „ekskomunikowany” na czas postępowania – podaje Kommiersant. Spór sądowy ruszył w listopadzie 2015 roku, gdy okazało się, że budowa South Stream nie może ruszyć. Bułgaria nie wydała pozwoleń na budowę gazociągu i w grudniu 2014 roku został on anulowany. Stało się to wskutek zastrzeżeń Komisji Europejskiej do umów, które były niezgodne z prawem europejskim.

Jego następcą jest obecnie Turkish Stream mający kończyć się w Turcji i posiadać odnogę europejską pod warunkiem zainteresowania krajów Unii Europejskiej. Kontrakt na jego budowę otrzymał konkurent Saipemu – szwajcarski Allseas. Kommiersant ustalił, że rozstrzygnięcie w arbitrażu może polegać na porzuceniu roszczeń przez obie strony.

Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Umarł South Stream, niech żyje South Stream!

Najnowsze artykuły