Nowe sankcje USA za inwazję na Ukrainie uderzają w pozostałą współpracę Rosji z pośrednikami w Azji i mogą opóźnić projekty LNG mające pozwolić Rosjanom nadrobić zaległości w stosunku do konkurencji.
Kommiersant przejrzał listę podmiotów objętych sankcjami USA poszerzoną w listopadzie 2023 roku. Są to firmy spoza Rosji: z Turcji, Singapuru, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i nie tylko, które pomagały Rosjanom omijać dotychczasowe obostrzenia przy handlu elektroniką, samochodami i towarami luksusowymi. USA chcą uniemożliwić ten proceder.
Na liście znalazły się jednak także firmy z rodzącego się sektora LNG w Rosji. Trafiły tam między innymi firmy przejęte od niemieckiego Linde przez Gazprom: Siewierne Technologie oraz Gazprom Linde Engineering. Ta pierwsza została przejęta od Linde po inwazji i zajmuje się budową zakładu skraplania w Ust-Łudze. Za pośrednictwem drugiego podmiotu wymienionego wyżej Rosjanie chcieliby zwiększyć przepustowość tamtejszego gazoportu małej Portowaja LNG z 1,5 do 3,5 mln ton. Sankcje uderzają także w Kazankompresormasz zapewniającą kompresory projektowi Novateku o nazwie Yamal LNG oraz inny sprzęt sektorowi węglowodorowemu w Rosji.
Pośrednicy z krajów trzecich pomagają Rosji omijać sankcje a rozwój sektora LNG jest sposobem na walkę z rosnącą konkurencją ze strony silniejszych producentów gazu skroplonego jak Katar czy USA, które zwiększają udziały na rynkach w Europie oraz Azji. Rosjanie mają jednak ograniczony dostęp do technologii skraplających pochodzenia zachodniego.
Kommiersant / Wojciech Jakóbik
Novatek może wyprzeć Gazprom jako głównego dostawcę gazu do Europy