Polityka klimatyczna może spowodować spadek wyceny Saudi Aramco, które w przyszłym roku zamierza przedstawić wstępną ofertę publiczną (IPO).
Jak wynika z wyliczeń Oil Change International, zawarta w porozumieniu klimatycznym z Paryża polityka ograniczenia globalnego ocieplenia znacznie poniżej 2 stopni Celsjusza może spowodować spadek wyceny saudyjskiego koncernu o ok. 40 procent.
– Nowy Jork i Londyn twardo rywalizowały o to, aby Saudi Aramco było notowane na ich giełdach. Nie sądzę, że zwracały szczególną uwagę na to, jak wzrośnie ryzyko cen ropy czy ryzyko inwestorów związanych z klimatem – uważa Greg Muttitt z Oil Change.
Saudi Aramco odmówiło komentarza w tej sprawie.
Saudyjski następca tronu książę Mohammed bin Salman wycenia wartość koncernu na 2 bln dolarów. Z kolei według wyliczeń Financial Times aktywa te warte są między 880 mld a 1,1 bln dolarów.
Nawet jeżeli wycena Aramco przekroczy 1 bln dolarów, to nadal może zyskać na wartości jeszcze 50 mld dolarów, co byłoby największym na świecie IPO.
Władze Arabii Saudyjskiej współpracują ze spółką oraz jej doradcami, aby rozwiązać kwestie finansowania z budżetu, zwracając uwagę szczególnie na te, które będą miały wpływ na wycenę koncernu, o ile nie zostaną rozwiązane.
W 2017 roku na mocy dekretu królewskiego obniżono podatki korporacyjne dla Aramco z 85 do 50 procent. Jednocześnie wystosowano szereg innych instrukcji, które nie zostały podane do informacji publicznej. Mają one na celu poprawę finansów koncernu.
Według modelu przedstawionego przez ekspertów Oil Change wartość spółki jest zdominowana przez cenę ropy, na którą z kolei ma wpływ światowa polityka klimatyczna.
W opracowanym przez Międzynarodową Agencję Energii scenariuszu tzw. New Policies Scenario, który uwzględnia dotychczasowe działania oraz te planowane w przyszłości, do 2020 roku cena ropy wzrośnie do 79 dolarów za baryłkę, a do 2050 roku – do 137 dolarów. Zdaniem Grega Muttitta w takich warunkach Saudi Aramco mogłoby być warte 1,5 bln dolarów.
W scenariuszu „66 procent”, który uwzględnia zrealizowanie celów klimatycznych wyłącznie w 2/3, do 2020 roku cena ma wzrosnąć do 73 dolarów, po czym obserwowany będzie trend stopniowego spadku notowań, tak że w 2050 roku baryłka ropy będzie wyceniana na 61 dolarów. Według eksperta Oil Change w takim przypadku saudyjski surowiec mógłby być wyceniany na 940 mld dolarów.
Przy czym, zdaniem wielu zwolenników IPO, niski koszt wydobycia ropy w Arabii Saudyjskiej powoduje, że Rijad pozostanie jednym z najbardziej atrakcyjnych państw na świecie. Nawet jeżeli ceny surowca nieznacznie wzrosną powyżej obecnych 50 dolarów.
Financial Times/Piotr Stępiński