Według spółki Royal Dutch Shell zapotrzebowanie na gaz skroplony ma w przyszłości przerosnąć popyt na gaz dostarczany w formie lotnej gazociągami.
Shell spodziewa się wzrostu zapotrzebowania na LNG na całym świecie. – Zapotrzebowanie na LNG ma rosnąć dwa razy szybciej, niż na gaz konwencjonalny, w tempie 4 do 5 procent rocznie w okresie od 2015 do 2030 roku – powiedział Maarten Wetselaar, dyrektor ds.. gazu i nowej energetyki w Shellu.
W przekonaniu analityków firmy za większość wzrostu zapotrzebowania będą odpowiadały Chiny i Indie. Wśród największych eksporterów znajdzie się Australia, gdzie Shell jest jednym z liderów eksportu LNG.
Shell przejął w lutym 2016 roku BG Group, jednego z największych traderów LNG na świecie. Zamierza rozwijać eksport gazu skroplonego na całym świecie. Nie stroni od kontrowersyjnych projektów jak terminale eksportowe Baltic LNG na Morzu Bałtyckim czy Sachalin 2 na rosyjskiej wyspie Sachalin z udziałem Gazpromu.
Shell
Shell oficjalnie przejął BG Group. Powstanie wielki gracz na rynku LNG
