KOMENTARZ
Dorota Sierakowska
Analitk DM BOŚ
Liderem poniedziałkowych zwyżek na rynkach surowcowych były notowania gazu ziemnego. Cena tego surowca wczoraj zwyżkowała o 4,6 proc., przy jednoczesnym spadku notowań pozostałych surowców energetycznych, w tym ropy naftowej.
Spora zwyżka cen gazu ziemnego była w zasadzie efektem sytuacji technicznej na wykresie tego surowca. W ubiegłym tygodniu jego cena spadła, docierając do wsparcia w okolicach 2,56 USD za mln BTU, a więc będącego już niedaleko od tegorocznych minimów (okolice 2,46-2,47 USD za mln BTU). Dla niektórych inwestorów, wcześniej ustawionych na krótko, mogła to być okazja do zamykania krótkich pozycji. W rezultacie, wczoraj notowania gazu w USA zakończyły sesję w okolicach 2,70 USD za mln BTU – widać, że poziom ten jest silnym oporem, ponieważ dzisiaj notowania tego surowca ustabilizowały się właśnie w okolicach wczorajszego zamknięcia.
Tymczasem sytuacja fundamentalna na rynku gazu ziemnego sprzyja sprzedającym. Produkcja jest duża, a zapasy tego surowca wciąż rosną silniej od oczekiwań. Kupującym nie sprzyja pogoda w Stanach Zjednoczonych – na popycie na gaz wyraźnie odbiła się sezonowość. W tym okresie w roku na ogół jest bowiem już zbyt ciepło, aby korzystać z gazowego ogrzewania, natomiast jeszcze zbyt zimno, aby korzystać z klimatyzacji. Póki co meteorolodzy zapowiadają kolejny tydzień umiarkowanych temperatur w USA.
Źródło: CIRE.PL