KOMENTARZ
Dorota Sierakowska
Analityk surowcowy, Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska
Ostatnie trzy tygodnie na rynku ropy naftowej były okresem niemal nieprzerwanych wzrostów. Cena amerykańskiej ropy WTI dotarła w piątek do okolic 49 USD za baryłkę, zbliżając się tym samym do ważnej psychologicznej bariery na poziomie 50 USD za baryłkę. Wiele wskazuje jednak na to, że bariera ta nie będzie testowana dzisiaj, ponieważ poniedziałkowa sesja póki co przynosi odreagowanie spadkowe cen ropy naftowej.
Bezpośrednią przyczyną dzisiejszego pogorszenia nastrojów inwestorów na rynku ropy były dane z rynku chińskiego pokazujące, że w lipcu eksport paliw z Państwa Środka znacząco wzrósł w porównaniu do tego samego miesiąca poprzedniego roku (eksport oleju napędowego zanotował wzrost o 182 proc. w ujęciu rdr, a eksport benzyny – o 145 proc. rdr). Dane te świadczą o tym, że podaż paliw w Chinach jest duża, co oznacza prawdopodobnie mniejszy import ropy naftowej do tego kraju w kolejnych miesiącach. To z kolei generuje presję na spadek cen ropy naftowej, ponieważ Państwo Środka w ostatnich latach było kluczowym jej importerem w skali świata.
Źródło: CIRE.PL