Chiński Sinopec, największy azjatycki koncern naftowy, chce być neutralny pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 roku, a jego krótkoterminowa strategia koncentruje się na rozwoju gazu ziemnego, natomiast w dłuższej perspektywie korporacja chce przestawić się na wodór.
Sinopec stawia na wodór
Jako największy chiński producent wodoru, Sinopec skoncentruje się na produkcji wodoru opartej na paliwach kopalnych w ciągu najbliższych pięciu lat, a także rozpocznie wprowadzanie „zielonego” wodoru wykorzystującego energię słoneczną i wiatrową. Sinopec planuje w tym roku zbudować 100 stacji tankowania wodoru, co jest częścią celu firmy, jakim jest utworzenie 1000 stacji do 2025 roku. – Wodór będzie podstawą transformacji energetycznej Sinopec. Chcemy stać się wiodącą w Chinach firmą zajmującą się wodorem – powiedział prezes firmy Zhang Yuzhuo.
Sinopec w pierwszej kolejności skoncentruje się na obecnej produkcji wodoru opartej na paliwach kopalnych, który ma najniższe koszty, ponieważ jest produktem ubocznym jego rafinacji i przetwarzania petrochemicznego. Firma planuje również ograniczyć swoje emisje dwutlenku węgla do maksymalnych poziomów przed krajowym harmonogramem ustalonym przez rząd na 2030 rok, zarówno poprzez swoje prace nad zwiększeniem produkcji wodoru, jak i oczyszczaniem i wychwytywaniem dwutlenku węgla.
Innym kluczowym obszarem wydatków będzie gaz ziemny, którego Sinopec jest drugim co do wielkości producentem w Chinach. Zapotrzebowanie na paliwo będzie rosło w ciągu następnej dekady w ramach działań mających na celu ograniczenie udziału węgla. Po „znaczącym” wzroście w wymianie rezerw gazu w zeszłym roku, Sinopec spodziewa się wzrostu produkcji gazu ziemnego średnio o ponad 10 procent rocznie w ciągu najbliższych trzech lat.
Reuters/Michał Perzyński