Minister środowiska Marcin Korolec jawi się jako jeden z kandydatów do jesiennej odnowy składu Rady Ministrów – twierdzi europoseł Marek Siwiec (Europa +) w swoim blogu w portalu NaTemat.pl.
Siwiec krytykuje wypowiedź ministra na antenie Radia TOK FM, że za problemy z gazem łupkowym w Polsce odpowiada “system z minionej epoki”.
– Według niego, właśnie w minionej epoce było tak, że zasoby i firmy należały do państwa, a dzisiaj firmy są w większości prywatne. I on się właśnie zastanawia, dlaczego część właścicieli koncesji nic nie robi. Chciałby też, aby „określić system”, w jakim to wszystko ma się odbywać – ocenia europarlamentarzysta.
– Przypomnę, że pan Korolec jest ministrem od prawie dwóch lat. Mógł więc sobie „określać system” wiele razy, ale niczego nie określił. Nie zauważył też, że na placu boju o gaz łupkowy działają de facto dwie firmy – Orlen i PGNiG. Obie państwowe – wskazuje Siwiec.