Na przestrzeni kilku ostatnich tygodni Niemcy wyeksportowały do Skandynawii wyjątkowo duże ilości energii. Trwające właśnie, niezwykle gorące i suche lato odwraca kierunek przepływu skandynawskiej energii w Europie. W zeszłym tygodniu nasi zachodni sąsiedzi wysyłali do Skandynawii średnio 1 030 MW energii na godzinę. Dla porównania, według danych regulatora sieci BNA, Niemcy importowały z północy nawet 1 360 MW energii.
„Zwykle Szwecja jest eksporterem netto (energii) na rynek niemiecki, ale w ostatnich tygodniach stała się importerem netto” – powiedział Tim Steinert z berlińskiej firmy doradczej Enervis. Jak podał Nord Pool, jeden z największych operatorów na rynku energii, z powodu niedoboru wody w naturalnych ciekach wodnych Norwegia, Szwecja i Finlandia generują nawet o 15 TWh mniej energii wodnej niż to było do tej pory. To prawie 13 procent mocy produkowanej przy optymalnych warunkach hydrologicznych. Powoduje to gwałtowny wzrost produkcji energii zarówno w skandynawskich, jak i zagranicznych konwencjonalnych elektrowniach i zwiększa emisję dwutlenku węgla.
Zmiana w kierunku przepływu energii znalazła swoje odzwierciedlenie w cenach. Od czterech tygodni szwedzka taryfa SE4 na granicy z Niemcami, wzrosła o 4 euro za 1 MWh. W ubiegłym roku w tym okresie cena była niższa o 3 EUR za 1 MWh. „Widzimy import netto z Niemiec, a przy słabym wietrze produkcję (energii) z węgla (daje największe korzyści)” – powiedział Odd Gunnar Jakobsen, starszy analityk w Wattsight. Zgodnie z danymi, opublikowanymi przez Fraunhofer ISE, Niemcy wyprodukowały w ubiegłym tygodniu 780 GWh więcej energii elektrycznej w swoich konwencjonalnych elektrowniach: jądrowych oraz tych opalanych węglem kamiennym, brunatnym i gazem.
Układy baryczne wysokiego i niskiego ciśnienia, które w ostatnich tygodniach przyczyniły się do utrzymania nad Europą temperatur zdecydowanie powyżej średniej, spowodowały również zmniejszenie siły wiatru, która przełożyła się na znaczącą obniżkę produkcji energii wiatrowej. Według ekspertów z Energy Quantified, ilość wygenerowanej w bieżącym tygodniu energii wiatrowej spadnie o blisko 60 procent i wyniesie 3,6 GW. Dane EQ pokazały również, że zapotrzebowanie na energię, która nie będzie miała pokrycia w energii odnawialnej, powinna w tym tygodniu wynosić średnio prawie 43 GW, czyli więcej o około 6 GW niż normalnie. Meteorolodzy przewidują, że w Europie Środkowej, jeszcze przez co najmniej dwa tygodnie, temperatury będą wyższe niż kiedykolwiek.
Montel/Roma Bojanowicz