22 organizacje obywatelskie, wspierane przez samorządy Rybnika, Jastrzębia Zdroju i Bytomia, wysłali do Marszałka Województwa Śląskiego apel o działania w sprawie zabezpieczenia środków z unijnego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Domagają się reakcji władz województwa i podania do publicznej wiadomości listy miast, które ostatecznie będą mogły skorzystać z unijnych dotacji.
Aktywiści piszą do Marszałka
Eksperci coraz głośniej mówią o tym, że olbrzymie środki z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji mogą ominąć województwo śląskie. Wszystko za sprawą planów budowy nowych kopalń, m.in. w Rybniku, Imielinie i Mysłowicach. Takie decyzje stoją w kontrze do celu funduszu, jakim jest łagodzenie skutków likwidacji górnictwa i pomoc w osiągnięciu neutralności klimatycznej. Nowy instrument finansowy ma pomagać gminom łagodzić skutki odejścia od węgla.
W apelu do Marszałka Województwa Śląskiego czytamy, że narasta strach i obawy mieszkańców oraz samorządów przed utratą dotacji przez poszczególne miasta, podregiony, a nawet całe województwo. -Mieszkańcy miast na Śląsku od wielu lat borykają się z negatywnymi skutkami wydobywania węgla, takimi jak degradacja terenu, wstrząsy czy tąpnięcia. Teraz istnieje dodatkowe ryzyko, że regiony te, poprzez niezrozumiałe działania rządu i wydawanie nowych koncesji, stracą także szansę skorzystania z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, co może skutkować zapaścią ekonomiczną – piszą aktywiści.
– Mając powyższe na uwadze, apelujemy o podjęcie stosownych działań, które pozwolą zapobiec możliwości utraty przez niektóre gminy górnicze wsparcia finansowego z Funduszu oraz domagamy się podania do publicznej wiadomości informacji, które miasta i gminy będą mogły ostatecznie skorzystać z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji- czytamy w apelu.
Stowarzyszenie BOMIASTO/Mariusz Marszałkowski