W ciągu najbliższych pięciu lat firmy zainwestują w chmurę obliczeniową 500 mld dol. W centrum cyfrowej rewolucji, na którą stawiają przedsiębiorstwa z każdej branży, znajdą się również rozwiązania big data, mobilność, internet rzeczy oraz media społecznościowe. 60 proc. firm, w których stanie się to częścią strategii, do 2020 roku podwoi swoją produktywność dzięki zmianom głównych procesów operacyjnych.
– Wśród całej masy technologii IDC wyróżnia kilka które ich zdaniem będą zmieniały biznes. Będzie to chmura, analityka danych, mobilność i sieci społecznościowe. Oprócz tego widzimy technologie, które nazywamy akceleratorami innowacji, czyli sztuczna inteligencja, bezpieczeństwo nowej generacji, virtual reality czy augmented reality [wirtualna rzeczywistość i rozszerzona rzeczywistość – red.]. Tych elementów jest bardzo dużo i one będą w najbliższych latach zdecydowanie zmieniać krajobraz, w którym żyjemy – mówi agencji Newseria Biznes Tomasz Słoniewski, analityk rynku w International Data Corporation (IDC).
Jak prognozuje IDC, do końca 2017 roku dwie trzecie największych firm na świecie postawi cyfrową transformację w centrum strategii korporacyjnej. Rozwój cyfrowych strategii biznesowych pochłonie ponad połowę budżetów IT.
Dla skutecznego przeprowadzenia cyfrowej transformacji kluczowe będzie doskonalenie wykorzystania technologii chmurowej. Do 2020 roku wydatki przedsiębiorstw na oprogramowanie, sprzęt, wdrożenia, serwis oraz zarządzanie usługami w chmurze wyniosą ponad 500 mld dol. To ponad trzy razy więcej niż obecnie.
– Chmura będzie swego rodzaju spoiwem, które będzie pozwalało komunikować się pozostałym filarom tego, co nazywamy trzecią platformą, czyli będzie umożliwiała analitykę wielkich danych dużym i małym przedsiębiorstwom, będzie umożliwiała właściwe działanie urządzeń mobilnych i sieci społecznościowych – wyjaśnia Słoniewski.
IDC wskazuje, że do 2018 roku liczba chmur branżowych sięgnie 500 lub więcej, dziś jest ich powyżej 100.
Zdaniem analityków IDC 60 proc. firm sektora B2B (usługi dla przedsiębiorstw) i 80 proc. B2C (konsumenckie) wprowadzi usprawnienia w punktach obsługi (front office) oraz systemach komunikacji z nabywcami. Wszystko po to, by dostosować się do ogromnego, liczonego w dziesiątkach tysiącach procent wzrostu liczby klientów. Relacje z nimi będą wymagać przy tym obsługi znacznie bardziej spersonalizowanej.
– Biznes zmienia się w bardzo radykalny sposób, głównie ze względu na to, że konsumenci przechodzą na technologię cyfrowe. To oni wymuszają na firmach zmianę w kierunku technologii mobilnych, chmury i produktów, które są dużo lepiej dopasowane do nowego stylu konsumowania treści – dodaje ekspert IDC.
Według IDC wzrost gospodarki cyfrowej będzie napędzany głównie przez oprogramowanie. Zdolność przedsiębiorstw do rozwoju oraz rywalizacji rynkowej w znacznym stopniu zależeć ma od innowacyjności związanej z umiejętnościami i wielkością zespołu IT. Do 2018 roku przedsiębiorstwa decydujące się na cyfrową transformację powiększą swoje działy IT ponaddwukrotnie. Zmiany te będą dotyczyły każdej branży.
– Każda firma będzie musiała wybrać swoją drogę, inaczej ukształtuje się strategia technologiczna spółki działającej w handlu detalicznym, inaczej w sektorze publicznym, jeszcze inaczej w branży energetycznej – precyzuje Tomasz Słoniewski. – Ale w każdym z tych przypadków kierownictwo będzie musiało się zastanowić nad tym, które z elementów nowych technologii są niezbędne, w które trzeba zainwestować i gdzie poszukiwać talentów. W najbliższym czasie będzie to jeden z najbardziej wymagających elementów zarządzania.
Jednym z najbardziej rozwojowych obszarów cyfrowej transformacji – według IDC – ma być internet rzeczy (IoT). Analitycy prognozują, że do 2018 roku liczba urządzeń wykorzystujących tę technologię wzrośnie ponaddwukrotnie i osiągnie liczbę 22 mld, stymulując rozwój 200 tys. aplikacji i rozwiązań. IoT najszybciej rozwijać się będzie w branżach produkcyjnej, transportowej, sprzedaży detalicznej oraz służbie zdrowia.
Źródło: Newseria.pl