Pełnomocnik rządu do spraw bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn ostrzega, że Rosjanie będą chcieli dokonać przełamania na froncie nad Dnieprem, a w razie zwycięstwa zagrozić też Polsce. Z tego względu ważne jest dalsze wsparcie sprzętowe Zachodu.
– Wszystko wskazuje bowiem na to, że w najbliższych miesiącach Rosjanie będą próbowali dokonać przełamania na froncie, które ma im pomóc pokonać obrońców Ukrainy. Z tej perspektywy wizyta prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego w Polsce jest bardzo ważnym wydarzeniem, którego znaczenie nie zamyka się tylko w kwestiach politycznych – pisze Stanisław Żaryn w komentarzu opublikowanym na stronach rządowych.
– Choć agresja nie idzie po myśli Kremla, Rosja nadal zamierza zniszczyć Ukrainę w jej obecnym kształcie oraz okupować jej terytorium. Kolejne sygnały z Rosji wskazują, że plany agresji przeciwko Ukrainie nie zostały zawieszone. Kreml prowadzi inwazję w sposób systematyczny – pisze autor tekstu.
– Zwycięstwo Rosji przeciwko Ukrainie będzie jedynie etapem działań, które w perspektywie mogą również dotknąć krajów NATO. Na pewno Rosja nie zatrzyma swoich ambicji imperialnych i będzie próbowała odbudowywać wpływy kosztem m.in. państw Europy Środkowej. Świadczy o tym także analiza materiałów przygotowywanych na potrzeby struktur wojskowych Rosji. W sierpniu 2022 roku na odprawie w Centrum Studiów Wojskowo-Politycznych przy Moskiewskim Państwowym Instytucie Stosunków Międzynarodowych MSZ Rosji jego dyrektor Aleksiej Podbieriozkin przekonywał, że jedynym korzystnym dla Rosji scenariuszem jest dalsza eskalacja sytuacji oraz rozszerzenie działań agresywnych wobec Zachodu – ostrzega Żaryn.
– Po kilku miesiącach prowadzonej przez Rosję wojny przeciwko Ukrainie analityk mający wpływ na rosyjską strategię przekonywał o potrzebie dalszej eskalacji, wskazując, że tylko ona może zapewnić Rosji obronę rzekomo zagrożonych interesów. Obranie innej strategii, według Rosjanina, prędzej czy później skończyć się ma upadkiem Rosji i rozpadem państwa. Wykład Podbieriozkina pokazuje, że nie tylko rosyjskie elity polityczne, ale również analitycy wojskowi są przekonani o potrzebie eskalacji wojny, a także rozszerzenia spektrum działań wrogich przeciwko Zachodowi – czytamy dalej. – Również wobec powyższego w interesie Polski jest wspieranie działań Ukrainy i pomoc napadniętemu państwu. Rozumieją to nie tylko władze RP, ale także innych krajów wschodniej flanki NATO, dla których wsparcie dla Ukrainy jest oczywistą potrzebą. Rosyjski imperializm musi zostać powstrzymany, bo sam się nie zatrzyma. Dlatego aktywność międzynarodowa Włodymyra Zeleńskiego ma kluczowe znaczenie. I jest jasnym wskazaniem na wiodącą rolę Polski w działaniu Zachodu na rzecz Ukrainy.
Źródło: Służby specjalne