– Za pomocą pozostałych dwóch terminali – w Gdyni i Szczecinie możemy zaspokoić cały rynek dostawami z innego niż dotychczasowe źródło gazu ze Wschodu, które często bywa niepewne – powiedział serwisowi eNewsroom Sylwester Śmigiel, prezes Gaspol Energy.
W Polsce zużywa się 2,3 mln ton gazu płynnego, z czego 440 tys. ton pochodzi z produkcji krajowej. Pozostała część pochodzi z importu, w 60-ciu procentach z Rosji. Trzy terminale, które są w Polsce pozwalają na to, aby gaz ten był importowany z Morza Północnego. Sam terminal gazowy w Gdańsku jest w stanie przeładować 1,2 mln ton gazu płynnego rocznie, co stanowi połowę całego zapotrzebowania na surowiec w naszym kraju.
– Za pomocą pozostałych dwóch terminali – w Gdyni i Szczecinie możemy zaspokoić cały rynek dostawami z innego niż dotychczasowe źródło gazu ze Wschodu, które często bywa niepewne – powiedział serwisowi eNewsroom Sylwester Śmigiel, prezes Gaspol Energy – W zakresie gazu płynnego Polscy odbiorcy mogą być jednak spokojni. W tym segmencie bezpieczeństwo energetyczne jest zapewnione. Trzy polskie terminale morskie pozwalają nawet na nagłą zmianę logistyki dostaw. Tradycyjnego dostawcę – jakim jest dla Polski Rosja – z której pochodzi ponad połowa importu, można szybko zamienić na dostawcę z Morza Północnego. Elastyczność tej logistyki zapewnia bezpieczeństwo w tym obszarze – podsumował Śmigiel.
eNewsroom