Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego właścicielowi nieruchomości należy się wynagrodzenie z tytułu służebności przesyłu, ale dotyczy ono jedynie elementu infrastruktury, a nie ograniczeń, które wynikają np. ze wskazanego w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego pasa ochronnego.
Sąd Najwyższy nie wydał formalnej uchwały, ale wskazał na dotychczasowe orzecznictwo, zgodnie z którym jednorazowo wynagrodzenie za ustanowienie służebności przesyłu powinno być ekwiwalentem korzyści, których właściciel nieruchomości zostaje pozbawiony poprzez obciążenie jego gruntu.
Każdorazowo zatem w konkretnej sprawie trzeba ustalić ograniczenia przy korzystaniu z instalacji przez przedsiębiorcę przesyłowego, i tylko za nie należy się zapłata Wynagrodzenie to nie powinno natomiast rekompensować ograniczeń własności np. na podstawie art. 36 ustawy o zagospodarowaniu i planowaniu przestrzennym, który pozwala się domagać odszkodowania lub wykupienia gruntu, kiedy korzystanie z nieruchomości w dotychczasowy sposób stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone – wskazała w cytowanym przez „Rzeczpospolitą” uzasadnieniu postanowienia sędzia SN Agnieszka Piotrowska.
Rzeczpospolita/CIRE.PL