Podczas dyskusji o budowie polskiej elektrowni atomowej na konferencji ExpoPower na Międzynarodowych Targach Poznańskich dyrektor Departamentu Energii Jądrowej w Ministerstwie Energii Józef Sobolewski powiedział jak polskie plany atomowe są odbierane w Europie.
– Elektrownia atomowa będzie przede projektem strategicznym, a dopiero w drugiej kolejności komercyjnym – podkreślił na początku wystąpienia urzędnik. Przyznał, że w Ministerstwie z uwagą przyglądano się modelowi finansowania brytyjskiej elektrowni Hinkley Point C, jednak decydenci doszli do wniosku, że państwo ma w nim za mały udział.
Zapytany o to, jak plan budowy polskiego atomu postrzegany jest w Brukseli, powiedział, że Ministerstwo Energii nie doświadcza sprzeciwu ze strony Komisji Europejskiej. – Informujemy Komisję Europejską na bieżąco o naszych planach, nie słyszeliśmy o sprzeciwie z tej strony. Rozmawiałem z prezesem Euratomu, który jest entuzjastą wobec naszego projektu – mówił Sobolewski. Zaznaczył, że podczas negocjacji obiekcje wobec niego wyrażali Niemcy, Austria, Grecja i Luksemburg.
Sobolewski powiedział też, że pierwsza polska elektrownia atomowa zostanie zbudowana na Pomorzu. – Nie wiemy jeszcze, gdzie będzie mogła stanąć druga – zakończył swoją wypowiedź.
Sobolewski: Atom nadal zależy od polityków. Przed nimi wybory