(Bloomberg/Wojciech Jakóbik)
Australijczycy obawiają się, że notowany obecnie spadek zapotrzebowania na LNG w Państwie Środka może odbić się na ich planach pozostania największym eksporterem gazu skroplonego na świecie.
Import tego rodzaju surowca w pierwszym kwartale 2015 roku spadł po raz pierwszy od 2006 roku ze względu na konkurencję ze strony projektów gazociągowych oraz rosnącej podaży węgla oraz energii z odnawialnych źródeł – wynika z raportu głównego ekonomisty przy australijskim rządzie.
Origin Energy i Conocho Phillips chcą sprzedawać LNG Sinopecowi, ale ten spóźnia się z budową terminali importowych. Konieczna może być odsprzedaż surowca dalej.
Według Citigroup na spadek zapotrzebowania na LNG w Chinach wpłynęły także spowolnienie gospodarcze i powyżka taryf gazowych w kraju.