Reaktor w bloku czwartym elektrowni Vogtle w USA osiągnął stan krytyczny. Reakcja jądrowa po raz pierwszy doszła do etapu, w którym sama się podtrzymuje i umożliwi teraz synchronizację. Ta sama technologia ma być użyta na Pomorzu w Polsce.
– Dwa bloki AP1000 w elektrowni Vogtle to obecnie najbardziej zaawansowane reaktory generacji III+ z całkowicie pasywnymi systemami bezpieczeństwa, o modułowej konstrukcji i o najmniejszej powierzchni zabudowy w przeliczeniu na 1 MWe spośród dostępnych na rynku reaktorów – podaje Westinghouse. – Blok nr 3 i blok nr 4 w elektrowni Vogtle są pierwszymi nowymi reaktorami zbudowanymi w USA od trzech dekad. Dotychczas wdrożona technologia AP1000 oferuje doskonałą wydajność ekonomiczną przy współczynnikach dostępności i wydajności przekraczających 92 procent. Blok nr 3 rozpoczął komercyjną eksploatację w lipcu 2023 roku i obecnie produkuje energię dla sieci – czytamy dalej. Operator obiektu to firma Southern Company z Georgii.
Westinghouse zapewnia także technologię pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce zaplanowanej w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino na Pomorzu. Razem z Bechtelem oraz Polskimi Elektrowniami Jądrowymi przygotowuje projekt i negocjuje umowę o budowie tak, aby pierwszy z trzech reaktorów AP1000 stanął w 2033 roku.
Jednakże Amerykanie działają w całym regionie i nie tylko. – Oprócz dwóch reaktorów w Vogtle, cztery bloki AP1000 ustanawiają obecnie rekordy wydajności operacyjnej w Chinach, gdzie kolejne osiem reaktorów jest w budowie. Polska wybrała reaktor AP1000 do swojego programu energetyki jądrowej, Ukraina podjęła wiążące zobowiązania dotyczące dziewięciu bloków AP1000, a Bułgaria wybrała tę technologię dla dwóch bloków w elektrowni jądrowej Kozłoduj. Technologia ta jest również rozważana w wielu innych lokalizacjach w Europie Środkowej i Wschodniej, Wielkiej Brytanii, Indiach i Ameryce Północnej – chwali się Westinghouse.
Westinghouse / Wojciech Jakóbik
Może być opóźnienie na etapie przygotowania atomu z USA w Polsce
