Waszyngton zapowiedział, że nie widzi żadnej różnicy między podstawowymi i niezwiązanymi z rdzeniem częściami sieci 5G Huawei a tymi kluczowymi i dokona ponownej rewizji możliwości wymiany informacji z wszystkimi sojusznikami, którzy używają sprzętu, wyprodukowanego przez chińskiego giganta technologicznego, poinformował w poniedziałek Robert Strayer zastępca asystenta amerykańskiego sekretarza stanu ds. cyberbezpieczeństwa, międzynarodowej komunikacji i polityki informacyjnej.
– Stany Zjednoczonych stoją na stanowisku, że postawienie na Huaweia lub innego nierzetelnego dostawcę sprzętu, służącego do budowy sieci telekomunikacyjnej 5G stanowi ryzyko – powiedział Strayer.
Dodał, że jeśli inne kraje pozwolą im na budowanie i stanie się dostawcami dla swoich sieci 5G, to Waszyngton będzie musiał ponownie ocenić możliwość dzielenia się swoimi informacjami wywiadowczymi, na obecnych zasadach.
Według źródeł agencji Reutera brytyjska Rada Bezpieczeństwa Narodowego podjęła decyzję o wykluczeniu ze swojego rynku wszystkich kluczowych części sieci 5G, podczas gdy chce zezwolić na dostęp do tych mniej istotnych.
Reuters/Joanna Kędzierska