Do Polski przybył generał Curtis Scaparrotti, głównodowodzący sił NATO (SACEUR) w Europie. Z prezydentem Andrzejem Dudą oraz ministrem obrony narodowej, Antonim Macierewiczem rozmawiał na temat rozmieszczenia natowskich sił wzmocnionej wysuniętej obecności (eFP) w Polsce i państwach bałtyckich. Prezydent odznaczył go Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Zasługi RP. Po południu w Orzyszu odbędzie się uroczystość powitania Batalionowej Grupy Bojowej, czyli kolejnych oddziałów Sojuszu – pisze Mieczysław Starkowski, redaktor BiznesAlert.pl.
To jest historyczna chwila. I symboliczna, ponieważ obchodzimy rocznicę zbrodni katyńskiej. Była ona możliwa między innymi dlatego, że nasi sojusznicy zdradzili nas w 1939 roku. Mam nadzieję, iż taka sytuacja się nie powtórzy. Obecność pana generała jest wymownym świadectwem, że świat się zmienia, powiedział prezydent Andrzej Duda.
Wielonarodowa batalionowa grupa bojowa
Rozmawiamy o wzmacnianiu wschodniej flanki Sojuszu. Żołnierze wielonarodowej batalionowej grupy bojowej NATO, która stacjonować ma między innymi w Orzyszu, przybyli do Polski w marcu tego roku. Natomiast decyzję o wysłaniu do Polski i państw bałtyckich czterech takich grup potwierdził szczyt NATO w Warszawie w lipcu ubiegłego roku.
Jednostka składa się głównie z 800 żołnierzy amerykańskich. Są oni wspierani przez Brytyjczyków, Rumunów i Chorwatów. Mają do dyspozycji około 70 kołowych wozów opancerzonych Stryker z amerykańskiego batalionu kawalerii pancernej, stacjonującego na co dzień w bawarskim Vilseck. Amerykanie znają już Orzysz, w którym ich jednostka kilkakrotnie ćwiczyła.
Batalionowe grupy bojowe to wzmocnione samodzielne bataliony, które w zależności od państwa liczą od kilkuset do ponad tysiąca żołnierzy. Każdy oddział, który trafi na wschodnią flankę w ramach ciągłej rotacyjnej obecności, jest wielonarodowy, ale ma tak zwane państwo ramowe, odpowiedzialne za wystawienie większości sił i dowodzenie całością. W przypadku Polski taką rolę pełnią Stany Zjednoczone, w Estonii – Wielka Brytania, na Litwie – Niemcy, a na Łotwie – Kanada. Bataliony mają zostać rozmieszczone i być gotowe do działania do końca czerwca tego roku.
Poza tym w styczniu tego roku do Polski przyjechało około 3,5 tysiąca żołnierzy amerykańskiej pancernej brygadowej grupy bojowej (ABCT). Jej rozmieszczenie wynika ze zobowiązania, które władze USA podjęły samodzielnie, oprócz wspólnej decyzji NATO o rozmieszczenie batalionów. Pododdziały brygady zostały rozmieszczone w garnizonach na zachodzie Polski, a później duża ich część wyjechała szkolić się w innych państwach NATO w regionie.
Dowództwo Wielonarodowej Dywizji Północ-Wschód
Również w czerwcu tego roku w Elblągu powstanie dowództwo Wielonarodowej Dywizji Północ-Wschód. To zasługa między innymi generała Curtisa Scaparrottiego. Prezydent podziękował generałowi za działania na rzecz współpracy. Jak stwierdził, jego rola jest nieoceniona. Chodzi bowiem nie tylko o profesjonalizm, ale również zaangażowanie.
My, jako gospodarze, też podchodzimy do tej współpracy bardzo poważnie. Ale dostrzegamy także działalność NATO w szerszej perspektywie. Mówimy o polityce na całym świecie. Polscy żołnierze pełnią służbę na Bliskim Wschodzie, w Iraku i Afganistanie. Polska jest lojalnym sojusznikiem.
Odznaczenie dla generała
Prezydent Andrzej Duda odznaczył Curtisa Scaparrottiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Zasługi RP. Podkreślił, że generał bardzo zasłużył się dla budowy systemu bezpieczeństwa w całej Europie, w tym w naszym regionie. To on wciela w życie decyzje warszawskiego szczytu NATO.Polscy żołnierze są profesjonalistami. Służyłem z nimi w Iraku i Afganistanie. To była dobra współpraca. Poza tym wszyscy Polacy witają nas bardzo serdecznie. Doceniamy to. Wiemy, że możemy na Was liczyć, zwrócił uwagę generał Curtis Scaparrotti, dziękując za odznaczenie.
NATO broni wolności i naszych wspólnych demokratycznych wartości. Polska jest dobrym sojusznikiem. Jest ważnym elementem sił Paktu. Generał podziękował też za osobiste zaangażowanie prezydentowi Andrzejowi Dudzie i ministrowi Antoniemu Macierewiczowi.