Wraz z powołaniem nowego rządu zlikwidowane zostało Ministerstwo Energii. Nadzór nad górnictwem ma teraz sprawować Ministerstwo Nadzoru Właścicielskiego. Czy jest to właściwa decyzja? Zapytany o to przez dziennikarza portalu netTG.pl Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki, stwierdził, że podjęto trafną decyzję.
– Stworzenie Ministerstwa Energii, w którym pomieszano funkcje regulacyjne i właścicielskie było nieporozumieniem. Doprowadzono do sytuacji, w której właściciel był jednocześnie regulatorem. Należy pamiętać, że spółki Skarbu Państwa mają swoje rady nadzorcze i zarządy. To one powinny podejmować decyzje. Odnoszę wrażenie, że przez ostatnie cztery lata z poziomu Ministerstwa Energii próbowano ręcznie sterować, zarówno górnictwem jak i energetyką. Tymczasem stan górnictwa nie jest bynajmniej lepszy od stanu sprzed czterech lat. A zatem spółki górnicze Skarbu Państwa powinny być podporządkowane ministrowi nadzorującemu spółki Skarbu Państwa. W zasadzie jednak jest to kwestia wtórna. Najistotniejsze, aby rozdzielić funkcje regulacyjne od właścicielskich – powiedział Janusz Steinhoff.
nettg.pl/CIRE.pl