EnergetykaGaz.RopaWszystko

Steinhoff: PGNiG może przeznaczyć na wynagrodzenia tyle, na ile go stać

We wtorek przed warszawską siedzibą PGNiG odbędzie się akcja protestacyjna. Sekcja Krajowa Górnictwa Naftowego i Gazownictwa NSZZ “Solidarność” wezwała prezesa spółki Mariusza Zawiszę do rezygnacji ze stanowiska. – Strona pracownicza musi więc zrozumieć, że spółka może płacić tyle na, ile ją stać – powiedział cytowany przez Biznes.pl Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki.


Portal przypomina, że związkowcy domagają się premii stanowiącej 11,7 proc. rocznego uposażenia (średnio 7.2 tys. zł), podwyżki podstawowej pensji o 6 proc., wyrównania za 2015 – 4 tys., oraz dodatkowych bonów na 2 tys. złotych. Łącznie na premie i inne świadczenia spółka chciała przeznaczyć ok. 100 mln zł.

– Związkowcy mają prawo domagać się przywilejów, taka jest ich rola, ale zarząd spółki ma obowiązek brania odpowiedzialności za jej przyszłość – mówi Janusz Steinhoff. – Dlatego najważniejszym celem obu stron powinno być utrzymanie dobrej kondycji finansowej spółki i utrzymanie miejsc pracy. Zwłaszcza, że czas monopolu PGNiG się skończył. Koncern zabiega o utrzymanie jak największych udziałów w rynku, oferuje programy rabatowe dla dużych odbiorców, obniżył także taryfę dla klientów detalicznych. Do tego dochodzą nakłady związane z coraz większym wydobyciem gazu, a także koszty użytkowania gazoportu w Świnoujściu – powiedział cytowany przez Biznes.pl Janusz Steinhoff.

Według byłego wicepremiera i ministra gospodarki, strona pracownicza musi mieć świadomość, że spółka może płacić tyle, na ile ją stać. – W nowych, trudnych dla spółki warunkach rynkowych, nie może narażać się na pogorszenie kondycji finansowej. Czy to się podoba związkowcom PGNiG czy nie, mają po drugiej stronie poważnego partnera do rozmów, który nie ulega naciskom tylko po to, aby uniknąć konfliktów. Na tym polega racjonalne i odpowiedzialne zarządzanie firmą. Mam nadzieję, że argumenty ekonomiczne zostaną zrozumiane przez stronę pracowniczą i przyjmie ona propozycję zarządu, tym samym dochodząc z pracodawca do porozumienia – powiedział portalowi Biznes.pl Janusz Steinhoff.

Źródło: CIRE.pl/Biznes.pl


Powiązane artykuły

Gazprom zaciera ręce. Holandia pozwala mu odzyskać zamrożone aktywa

Sąd Okręgowy w Hadze uchylił nakaz zajęcia aktywów dwóch spółek kontrolowanych przez Gazprom. Rosyjski gigant energetyczny odzyskał swoje udziały z...

Wielka Brytania daje zielone światło nowemu atomowi. Czekał na to 15 lat

Elektrownia jądrowa Sizewell C otrzymała decyzje inwestycyjną. Projekt otrzymał zagwarantowane finansowanie, w które zaangażował się rząd, kończą 15-letnie starania. Sizewell...

Giganci energetyczni odwracają się od grupy promującej net-zero

Shell, wraz z dwiema innymi firmami, opuściły grupę powołaną przez SBTi i pracującą nad nowym standardem dla branży wydobywczej, zmierzającym...

Udostępnij:

Facebook X X X