Gaz-System kończy badanie zapotrzebowania rynku na moc pływającego terminalu w Gdańsku

9 września 2020, 14:45 Alert

Przepustowość pływającej jednostki regazyfikacyjnej, która ma stanąć w Gdańsku ma wynieść 4,5 mld m sześc. Może ona jednak wzrosnąć do 9-12 mld m sześc. w zależności od zapotrzebowania rynku. Jesteśmy obecnie w trakcie badania rynku, spółka jest na drugim etapie, który w tym roku ma się zakończyć. Będziemy chcieli finalizować konkluzje dotyczące mocy, aby wpisać je w inwestycje. Rurociągi są już zaplanowane – powiedział prezes Gaz-System Tomasz Stępień podczzs Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

FSRU na Litwie. Fot.Bartłomiej Sawicki/BiznesAlert.pl
FSRU na Litwie. Fot.Bartłomiej Sawicki/BiznesAlert.pl

Rozbudowa terminala LNG w Świnoujściu

– Jesteśmy świadkami inwestycji na niespotykanie dużą skalę. Realizujemy kilkadziesiąt projektów o wielkiej skali i setki mniejszych – powiedział prezes Gaz-System Tomasz Stępień na Forum Ekonomicznym w Karpaczu. W tym kontekście prezes wymienił rozbudowę terminalu LNG w Świnoujściu. – Do końca 2021 roku chcielibyśmy zwiększyć przepustowość techniczną instalacji do 7,5 mld m sześc. Do komercyjnego wykorzystania będzie to ponad 6 mld m sześc. do wtłoczenia do krajowego systemu przesyłowego. Drugi etap rozbudowy to pojawienie się drugiego, wielofunkcyjnego nadbrzeża, które pozwoli na przeładowanie LNG na mniejsze jednostki i umożliwi bunkrowanie innych statków, a także zwiększy możliwości przeładunku na cysterny – powiedział.

Baltic Pipe zgodnie z planem

Stępień wspomniał także o realizacji gazociągu Baltic Pipe w Polsce i Danii. – Skala tego projektu to 900 km gazociągu i szereg innych gazociągów i tłoczni. Jesteśmy podzieleni po połowie w zakresie realizacji tej inwestycji. Jest ona zaplanowana, aby w październiku 2022 roku zatłoczyć pierwszy gaz. Inwestycja jest realizowana zgodnie z planem. Wczoraj, ósmego września oddane zostały place budowy w Polsce i Danii wykonawcy, czyli firmie która zbuduje gazociąg podmorski – powiedział Stępień.

Dodał, że Gaz-System kontraktuje także wykonawców gazociągów z Niechorza, czyli miejscowości, w której Baltic Pipe będzie wychodził na brzeg. Mają one połączyć go z krajowym systemem przesyłowym. – Budujemy także dużą magistralę gazową przez województwo zachodniopomorskie i wielkopolskie, która pozwoli na wyprowadzenie surowca z terminalu LNG i Baltic Pipe – dodał. Wspomniał, że mniejsze projekty są realizowane na Śląsku, Małopolsce, Mazowszu i Podkarpaciu. – Projekty na południu są bardzo zaawansowane. Praktycznie co roku oddajemy po 300 km nowych gazociągów – dodał prezes. Wspomniał, że cykl inwestycji gazociągowych w Polsce to 6 lat.

Pływający terminal LNG w Gdańsku

Gaz-System odnotował w ostatnich latach dynamiczny wzrost zapotrzebowania na gaz.

– Cały projekt inwestycyjny nabrał nowego znaczenia. W ostatnich czterech latach wzrosło zapotrzebowanie na usługę zwiększyło się o 30 procent. W kolejnych siedmiu latach będzie to dalsze 50 procent wzrostu zapotrzebowania na tę usługę. Dlatego też myślimy już o nowych projektach. Potrzebujemy nowych miejsc, które pozwolą na import surowca.  Chodzi o instalacje do odbioru LNG na statku, czyli w technologii FSRU. Jeszcze 10 lat temu takich projektów było niewiele, teraz jest więcej – powiedział.

Tomasz Stępień dodał, że Gaz-System uruchomił także badanie rynku, aby oszacować zapotrzebowanie na gaz z FSRU. Przepustowość pływającej jednostki regazyfikacyjnej ma wynieść 4,5 mld m sześc. lub więcej. Może ona jednak wzrosnąć od 9-12 mld m sześc. w zależności od zapotrzebowania rynku. – Poza statkiem do regazyfikacji potrzebujemy także rozbudowy infrastruktury przesyłowej. Możliwość regazyfikacji można zwiększać modułowo – powiedział.

Wskazał, że Gaz-System jest na drugim etapie badania rynku, który ma się zakończyć w tym roku. – Będziemy chcieć finalizować konkluzje dotyczące mocy, aby wpisać je w inwestycje. Rurociągi są już zaplanowane – powiedział.

Wojciech Jakóbik/Michał Perzyński/Bartłomiej Sawicki