Zaledwie w cztery miesiące od utraty zasilania elektrycznego w prowincji Australia Południowa, spowodowanej przez wadliwe działanie farm wiatrowych [1 ], w lutym 2017 r. farmy wiatrowe w the prowincji znów zawiodły, dając tylko 2% mocy nominalnej, gdy wiatr zamarł w fali upału – uspokaja prof. Andrzej Strupczewski z Narodowego Centrum Badań Jądrowych.
Ponad 90 000 domów i firm zostało pozbawionych światła i klimatyzacji w chwili, gdy temperatury przekroczyły 40oC. „Zielone szaleństwo” – pisze prasa australijska – „zagraża życiu ludzi” [2].
Rys. 1 Dwa rejony pozbawione elektryczności – Korea Północna, kraj biedy i Australia Południowa – kraj wiatraków
[ rysunek z The Global Warming Policy Forum, cytowany za zezwoleniem]
Wobec braku zasilania z wiatraków, które stały się głównym elementem systemu elektroenergetycznego w Australii Południowej, regulator Rynku Energetycznego Australii wprowadził blackout w tej prowincji, uchronić system przed zniszczeniem. W tym momencie, o 18.30, temperatury były jeszcze powyżej 40oC, ale klimatyzacja nie mogła przynieść ulgi – prądu z wiatraków nie było i elektryczność była wyłączona. Połączenie międzystanowe z prowincją Victoria dostarczające prąd z elektrowni węglowych pracowało na pełnym obciążeniu , ale to nie wystarczało – Południowa Australia nie miała dość własnych elektrowni.
Wnioski sformułowane przez ekspertów australijskich są warte uwagi w każdym kraju planującym rozbudowę OZE.
1. Południowa Australia ma najbardziej zawodny system elektroenergetyczny, a elektryczność jest w niej najdroższa, ponieważ zamknęła ona dużą część swych elektrowni systemowych i polega na elektrowniach wiatrowych, które dostarczają 40% energii elektrycznej.
2. Wskutek wysokich cen i zawodności dostaw energii elektrycznej Południowa Australia utraciła wiele miejsc pracy, a biednym i starym ludziom grozi utrata życia, gdy nie mogą ochłodzić swych domów w czasie upałów lub ogrzać się w zimie.
3. Południowa Australia nie może polegać na dostawach energii elektrycznej w prowincji Victoria, która ma własne cele w energetyce odnawialnej i zapowiedziała już zamknięcie ogromnej elektrowni węglowej Hazelwood, dostarczającej 20% energii dla tej prowincji.
4. Jeśli rząd Australii będzie realizował cel polegający na produkowaniu 50% energii elektrycznej z OZE w 2050 roku, to trzeba będzie potroić moce wiatraków i paneli słonecznych (za cenę 48 miliardów dolarów), a w efekcie dostawy energii elektrycznej będą tak niepewne , jak w krajach Trzeciego Świata – lub w Australii Południowej.
5. A wszystkie te wysiłki, koszty, straty zdrowotne nie wpłyną na przebieg ocieplenia globalnego.
W przeddzień tego blackoutu australijski regulator rynku energii zapewniał, że dzięki zmianom wprowadzonym w farmach wiatrowych nie powtórzy się sytuacja z września 2016 r., gdy brak wiatru spowodował utratę zasilania elektrycznego w całej Australii Południowej . Natomiast Australijska Rada Energetyki ostrzega [4], że Australia ma zbyt mało elektrowni systemowych. Jeśli rozbudowa OZE będzie kontynuowana, to zaciemnienia nastąpią nie tylko w Australii Południowej, ale także i w pozostałych prowincjach. Australia ma za mało elektrowni systemowych – a nikt nie chce ich budować, bo nieregularna praca OZE powoduje zaburzenia na rynku energii i utratę opłacalności elektrowni systemowych.
Przypisy:
[1] Green Disaster: South Australian Blackout Due To Loss Of Wind Power, The Australian, 5 October 2016
[2] Rolling Blackouts In South Australia As Wind Farms Fail Again, Herald Sun, 8 February 2017
[3] Oh Dear: Aussie Energy Regulator Says Wind Farm Changes Mean South Australian Blackout Won’t Be Repeated, RE New Economy, 6 February 2017
[4] South Australian Power Woes To Spread Nation-Wide, Australian Energy Council Warns ABC News, 9 February 2017