Nakłady inwestycyjne na elektrownie jądrowe są wysokie w porównaniu do elektrowni węglowych i gazowych, bo elektrownie te są od początku wyposażone w układy zapewniające niezawodną produkcję energii elektrycznej przy utrzymaniu czystego powietrza, czystej wody i gleby. Ponadto elektrownie jądrowe z reaktorami III generacji są odporne nawet na największe możliwe awarie i nie powodują zagrożenia okolicy. Polska przyjęła zasadę, że lepiej jest płacić więcej na etapie budowy i mieć pewność bezpieczeństwa, niż zaoszczędzać na wydatkach inwestycyjnych, ubezpieczać potem elektrownię na wysokie sumy i w razie awarii ponosić skutki zakłócenia życia mieszkańców i gospodarki kraju – piszę Dr inż. Andrzej Strupczewski, prof. nadzw. Narodowe Centrum Badań Jądrowych.
Ostateczne koszty realizacji elektrowni będą określone dopiero po wybraniu najbardziej korzystnej spośród ofert złożonych w przetargu. Obecnie można się zorientować w ich wielkości z ocen, podawanych przez zainteresowane kraje organizacjom międzynarodowym. Różnice między krajami są duże. Jak podaje WNA [1], bezpośrednie nakłady inwestycyjne (overnight) wynoszą od ok. 2020 USD/kW (w Chinach i w Korei Południowej) do 4100- 4900 USD/kW w Finlandii i w USA. Do tego trzeba doliczyć koszty oprocentowania kapitału. Przy stopie procentowej WACC = 7%/rok i przy czasie budowy 7 lat, narzut na nakłady inwestycyjne z racji oprocentowania kapitału wyniesie 25%. W zależności od warunków finansowania uzyskanych w przetargu, stopa procentowa może być niższa – np. dla reaktora budowanego w elektrowni Olkiluoto 3 bank Bayerische Landesbank (BLB) udzielił kredytu na 60% pierwotnie wycenionego budżetu przy stopie procentowej tylko 2.6%[2].
Wg oceny WNA nakłady inwestycyjne wraz z kosztami kapitału wynoszą od 2580 w Korei Pd. do 7000 -7200 USD/kW w Finlandii i we Francji. Te ostatnie koszty są tak wysokie ze względu przedłużający się czas budowy, wynikający stąd, że i w Finlandii i we Francji budowane reaktory EPR są pierwszymi w serii reaktorów III generacji, powstających po długiej przerwie w programach budowy reaktorów w krajach zachodnich. Dla następnych elektrowni jądrowych z podobnymi reaktorami nakłady inwestycyjne będą znacznie niższe. Według ocen wykonanych dla Komisji Europejskiej, bezpośrednie nakłady inwestycyjne (overnight) na pierwszy blok w elektrowni jądrowej wyniosą 4000 EUR/kW[3]. Wraz z narzutem na koszty finansowania w czasie budowy wynoszącym 1000 EUR/kW otrzymamy całkowite nakłady inwestycyjne 5000 Euro/kWe.
Jest bardzo prawdopodobne, że dwie pierwsze polskie EJ będą częściowo finansowane z kredytów eksportowych uzyskiwanych dzięki pośrednictwu agencji kredytów eksportowych (Export Credit Agency- ECA) krajów, z których pochodzą firmy składające oferty w przetargu na technologię EJ. Większość agencji kredytów eksportowych ECA podlega zasadom określonym w „Porozumieniu w sprawie oficjalnie wspieranych kredytów eksportowych”, zawartym w ramach OECD. Celem tego dokumentu jest zapewnienie, aby wsparcie krajowego przemysłu przez agencje kredytów eksportowych na całym świecie oferowane było na podobnych warunkach. Porozumienie weszło w życie w kwietniu 1978 r. i zostało zawarte na czas nieokreślony. Stanowi ono zbiór wytycznych (nie jest oficjalnym aktem prawnym OECD). Zgodnie z tymi zasadami, maksymalny okres spłaty kredytu uzyskanego za pośrednictwem ECA wynosi 18 lat. Co do zasady, pierwsza rata powinna podlegać spłacie nie później niż w ciągu sześciu miesięcy od daty uruchomienia kredytu, jednak w uzasadnionych wypadkach spłata może nastąpić w późniejszym terminie.
Banki komercyjne są coraz bardziej skłonne do udzielania pożyczek na budowę obiektów jądrowych, a poparcie ze strony ECA pomaga w uzyskaniu takich kredytów. W ostatnich latach agencje ECA ułatwiły realizację szeregu kontraktów na budowę elektrowni jądrowych dzięki bezpośrednim pożyczkom lub dzięki udzieleniu gwarancji rządowych na takie pożyczki. Kluczowym warunkiem jest oczywiście wykorzystanie pożyczki na zakup towarów lub usług w kraju ojczystym agencji ECA.
W przypadku Francji agencją ECA jest fundusz COFACE, który udziela pożyczek na 85% wydatków inwestycyjnych potrzebnych na wydatki w kraju dostarczającym reaktor. W przypadku USA jest to EximBank, który udziela kredytów eksportowych na podobnych warunkach. Oprocentowanie takich pożyczek jest niskie, zależne od rankingu kraju budującego elektrownię jądrową i od zaufania, jakim cieszy się inwestor, oraz od waluty w jakiej udzielany jest kredyt . Obecnie oprocentowanie wynosi od ok. 1% do ok. 3% rocznie. Budowa elektrowni wspólnie z firmą mającą doświadczenie w budowie reaktorów danego typu wpływa na obniżenie oprocentowania kapitału dłużnego i w efekcie na obniżenie kosztu elektrowni.
Również uzyskanie przez inwestora gwarancji państwowych wpływa na obniżenie oprocentowania. Dlatego do budowy należy przystępować mogąc przedstawić bankom gwarancję, że budowa zostanie zrealizowana do końca i elektrownia będzie pracowała zgodnie z projektem. Wzmocnienie zaufania banków skutkuje obniżeniem kosztu produkowanej później w elektrowni energii elektrycznej.
Warunki finansowania są inne dla każdego przypadku [4]. Ustalenia dokonywane przez ekspertów finansowych obejmują szereg możliwości, np.
- Spłacenie całości nakładów inwestycyjnych i odsetek w ciągu 18 lat – to jest wariant najprostszy, ale nie stosowany w praktyce. Przy takim systemie spłat koszty przez pierwsze 18 lat byłyby wysokie, a potem bardzo małe i w okresie 19-60 lat inwestor miałby wysokie zyski, od których musiałby płacić wysokie podatki. Inżynieria finansowa służy do tego, by takiej dysproporcji uniknąć.
- Spłacenie całości długu zaciągniętego w banku, ale nie odebranie kapitału własnego. Zwykle kapitał własny (equity) to ponad połowa nakładów, np. 52%. W tym wariancie spłata długu następuje w okresie 1-18 lat, a spłata kapitału własnego w okresie 19-60 lat.
- Rolowanie długu przez zaciąganie pożyczek rewolwingowych w innych bankach. To pozwala spłacać raty kapitału i odsetek od długu w ciągu 18 lat przy pomocy pożyczek, które będą spłacane później, np. w okresie 19-60 lat. Dodatkową zaletą pożyczek rewolwingowych jest to, że w momencie ich zaciągania EJ już jest zbudowana i pracuje, więc ryzyko dla pożyczkodawców jest mniejsze (nie grozi im przerwanie lub opóźnienie budowy). Dlatego oprocentowanie tych pożyczek rewolwingowych jest niższe , niż pożyczek na budowę EJ. W okresie życia elektrowni nakłady inwestycyjne mogą być rolowane kilkakrotnie, np. co 5 do 7 lat, z emisjami obligacji o różnych okresach spłat w zależności od optymalnej struktury finansowej w danym momencie istnienia elektrowni jądrowej. Kredyty zaciągnięte w okresie budowy (z wysoką marżą) są refinansowane w okresie eksploatacji za pomocą instrumentów dłużnych o niższej marży, a także poprzez dokapitalizowanie lub pożyczki akcjonariuszy. W przypadku skorzystania z kredytu refinansowego zmianie ulec może waluta kredytu, okres kredytowania, a przede wszystkim oprocentowanie.
- Przy budowie inwestor korzysta z obniżonego oprocentowania zapewnianego przez eksportowe agencje kredytowe (ECA). Na przykład na budowę elektrowni jądrowej Olkiluoto 3 francuska agencja kredytow eksportowych Coface udzielila pożyczki 600 mln euro do spłacenia w ciągu 17 lat.
- Inwestor może wypuścić obligacje – np. w związku z budową Flamanville 3, we wrześniu 2010 r. EDF ogłosił emisję 40-letnich obligacji denominowanych w funtach szterlingach na łączną kwotę 1 mld GBP, z kuponem na poziomie 5,125% w skali roku. Oznacza to przedłużenie terminu spłat do 40 lat.
- Zawarcie kontraktu różnicowego – który w uproszczeniu oznacza, że posiadacz EJ będzie otrzymywał stałą cenę za dostarczany przezeń prąd.
- Finansowanie z majątku własnego inwestorów (Corporate balance sheet financing) Jest to opcja najtańsza dla inwestora, ale możliwa tylko w przypadku dużych i silnych finansowo inwestorów. Koszty dużej elektrowni jądrowej z 2 lub 3 reaktorami o mocy łącznej 3000 MWe przy zaciąganiu pożyczki na budowę wynoszą około 15 mln euro. Takie obciążenie kapitałowe na okres 5 do 7 lat zanim elektrownia jądrowa zacznie produkcję energii elektrycznej i przyniesie zyski dzięki taniej produkcji, to duży wydatek nawet dla dużej i cieszącej się zaufaniem firmy.
- Francuski model Exceltium . W okresie od 2005 do 2010 roku, dla zapewnienia niskich cen energii elektrycznej, szereg firm przemysłowych i banków połączyło się we Francji tworząc grupę 'Exceltium’. Celem tej grupy było zawarcie kontraktu z EDF by pomóc sfinansować budowę elektrowni jądrowej i otrzymywać tanią energię elektryczną od EDF. W modelu Exceltium inwestorzy są spłacani w ciągu 24 lat przez otrzymywanie energii elektrycznej po cenach będących kombinacją składowych stałych i zmiennych. Inwestorzy przemysłowi mogą albo wykorzystywać energię elektryczna dla własnych potrzeb, albo sprzedawać ją na wolnym rynku.
- Fiński model Mankala. Udziałowcami w takim modelu inwestycyjnym są firmy przemysłowe i energetyczne, a grupa Mankala jest współwłaścicielem budowanej elektrowni. Właściciele z grupy Mankala mogą i muszą kupować energie elektryczną od elektrowni w proporcji do ich wkładów, płacąc za nią cenę równą kosztom własnym elektrowni. Tę energią mogą oni zużyć na potrzeby własne, lub sprzedać na rynku energetycznym. Obecnie również inne kraje zmieniają swe ustawy, by móc wprowadzić model Mankala. Model Mankala jest stosowany w Finlandii nie tylko do budowy elektrowni jądrowych, ale i tworzenia innych obiektów infrastruktury.
- Finansowanie z funduszy dostawcy (vendor equity). Dostawcy technologii mogą nie tylko dostarczać reaktor i elementy elektrowni, ale również mogą finansować jej budowę. W takim przypadku dostawca zapewnia pomoc finansową w zamian za wprowadzenie jego technologii do nowej elektrowni. Jednakże dostawcy reaktorów nie mają nieskończenie wielkich zasobów finansowych pozwalających im pokrywać koszty nieograniczonej liczby projektów. W realnych warunkach będą oni skłonni inwestować tylko w najbardziej zawansowane przedsięwzięcia, które osiągną sukces w krótkim czasie, zapewnią szybkie zyski z inwestycji i pozwolą na jak najszybsze wycofanie kapitału.
- Prywatne finansowanie ze wsparcie rządowym. To wsparcie może mieć wiele różnych form, np. zagwarantowanie spłaty długów zaciągniętych na budowę elektrowni jądrowej, zagwarantowanie ceny energii elektrycznej produkowanej przez elektrownię lub kombinacje tych rodzajów wsparcia. Wiele zależy od kraju, w którym budowana jest elektrownia, z uwzględnieniem wielu czynników takich jak wiarygodność kredytowa (credit rating), rezerwy finansowe, rynek energii elektrycznej, reguły odbioru energii produkowanej przez elektrownię, prawa i obowiązki dostawców energii elektrycznej. Np. w przypadku EJ w Zjednoczonych Emiratach Arabskich struktura finansowania jest następująca: 10 mld USD koreańska agencja kredytów eksportowych ECA, 2 mld USD amerykańska ECA, 6 mld USD rząd, 2 mld USD banki komercyjne, a 10 mld USD kapitał własny inwestora.
- Finansowanie etapowe (model zastosowany w Chinach i proponowany w Stanach Zjednoczonych) zakłada finansowanie projektu budowy elektrowni jądrowej w transzach, rozpoczynając od okresu budowy. Koszt kapitału na etapie budowy odzwierciedla poziom ryzyka występującego wyłącznie na tym etapie, dzięki czemu wysokie koszty nie są przenoszone dalej na etap eksploatacji. W miarę postępów budowy i zmniejszania się ryzyka jej (terminowego) ukończenia następuje również spadek kosztu kapitału, odzwierciedlający ograniczenie zakresu ryzyka.Przegląd rozwiązań stosowanych na świecie pokazuje, że nie ma jednego optymalnego dla wszystkich rozwiązania problemu finansowania nowych elektrowni jądrowych. Jednakże zapotrzebowanie na nie jest tak duże, że trudności są pokonywane przez szeroką gamę omówionych powyżej środków. W przypadku Polski model finansowy został już opracowany i w nadchodzących miesiącach zostanie podany do wiadomości i przedyskutowany.Doświadczenia z budowy nowych bloków jądrowych we Francji oraz w Finlandii, gdzie opóźnienia są kilku letnie a budżet znacznie przekroczony wykazały, że budowa bloku prototypowego jest związana z dużym ryzykiem. W Polsce nie będzie takiego niebezpieczeństwa, bo budowany u nas reaktor będzie przynajmniej siódmym lub dziewiątym w serii reaktorów danego typu. Jeśli Polska wybierze np. reaktor EPR, to przed nami zbudowane będą bloki w Finlandii i we Francji, 2 bloki w Chinach i 2 lub 4 bloki w Wielkiej Brytanii. Jeśli wybierzemy reaktor AP1000, to będziemy korzystać z doświadczenia w budowie tych reaktorów w Chinach (2 bloki), w USA (4 bloki) i w Wielkiej Brytanii (2 bloki). W razie wyboru reaktora koreańskiego AP1400 będziemy korzystali z pomyślnych doświadczeń tych bloków w Korei Południowej (2 bloki) i w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (4 bloki). Podobne będą sytuacje w razie wybrania reaktorów wrzących ABWR lub reaktorów chińskich. Nie grożą więc nam przykre niespodzianki – droga do pomyślnego zakończenia budowy będzie już przetarta i tylko od naszej własnej sprawności będzie zależało pokonywanie przeszkód administracyjnych i utrzymanie dobrego tempa robót. A Polska potrafi budować elektrownie –nasze przedsiębiorstwa energetyczne należą do najlepszych w Europie. Można oczekiwać, że przy dobrym zorganizowaniu wsparcia ze strony dostawcy technologii budowa elektrowni jądrowej w Polsce będzie nie tylko sukcesem technicznym, ale i finansowym.
1. World Nuclear Association : Nuclear Power Economics and Project Structuring, 2017 edition
2. Recent Developments Of Nuclear Power In Finland: Olkiluoto 3, And More…Jarmo Vehmas http://www.polsoz.fu-berlin.de/polwiss/forschung/systeme/ffu/veranstaltungen/ termine/downloads/10_salzburg/vehmas.pdf
3. Synthesis on the Economics of Nuclear Energy Study for the European Commission, DG Energy Final Report November 27, 2013 William D. D’haeseleer
4. http://www.world-nuclear-news.org/V-Innovative-ways-of-funding-nuclear-power-projects-18021601.htm